matematykaszkolna.pl
ekstrema Gość: pochodna z tego f(x,y)=ex(2x+y2) czy dobrze wyliczyłem dfdx= 2ex, dfdy=2yex ?
8 paź 11:02
J: pierwsza żle , druga dobrze
8 paź 11:27
Janek191:
d f 

= ex*( 2 x + y2) + ex*2 = ...
d x 
8 paź 11:31
Janek191: Powinno być:
df(x,y) 

=
dx 
lub f 'x( x, y) =
8 paź 11:33
Gość: czemu tam jest jeszcze +ex*2?
8 paź 11:34
Gość: aha dobra już czaje
8 paź 11:36
Gość: czyli będzie dfdx=4ex+exy2
8 paź 11:37
Gość: a jak rozwiązać taki układ równań? 4ex+exy2=0 2yex=0
8 paź 11:38
J: dalej masz źle pochodną po x
8 paź 11:41
Janek191: Z 2) ⇒ y = 0 , bo ex > 0 Wstaw do 1)
8 paź 11:41
Gość: dfdx=2xex+exy2+2ex
8 paź 11:51
J: teraz dobrze
8 paź 12:02
Gość: skąd wiadomo, że y=0, bo nie czaję?
8 paź 12:22
J: 2yex = 0 ⇔ y = 0 , bo: ex ≠ 0
8 paź 12:36
Gość: aha dobra, przecież jeżeli liczba nie jest równa zero to można przez nią dzielić,mnożyć. Zapomniałem o tym
8 paź 12:39
Gość: a pochodna z tego f(x,y)=2xex+exy2+2ex to ile będzie? df/dy=2ex ,a df/dx=? 4ex+2xex+exy2
8 paź 13:17
J: dobrze
8 paź 13:19
Gość: dzięki
8 paź 13:26