matematykaszkolna.pl
trygnometria Agata: Wykaż, że jeśli x+y+z=π, to równość jest tożsamością trygonometryczną. a) sin x+sin y+ sin z=4cos x/2*cos y/2*cos z/2 b) sin x+sin y+ sin z=4sin x/2*sin y/2* cos z/2
30 wrz 17:48
Agata: mała poprawka b) sin x + sin y − sin z=4sin x/2*sin y/2* cos z/2
30 wrz 17:50
PW: 300046
30 wrz 17:59
Mila: x+y+z=π x+y=π−z
x+y π z 

=


2 2 2 
 (x+y) x−y 
L=sinx+siny+sinz=2*sin

*cos(

+sin(π−(x+y)}=
 2 2 
 (x+y) x−y 
=2*sin

*cos

+sin(x+y)=
 2 2 
 (x+y) x−y x+y x+y 
=2*sin

*cos

+2sin

*cos

 2 2 2 2 
 (x+y) x−y x+y 
=2sin

*(cos

+cos

)=
 2 2 2 
 z 
x−y x+y 

+

2 2 
 
x−y x+y 


2 2 
 
=2cos

*2*cos

*cos

=
 2 2 2 
 z x y 
=4cos

*cos

*cos(−

)=
 2 2 2 
 x y z 
=4*cos

*cos

*cos

=P
 2 2 2 
30 wrz 18:13
Agata: Czy w momencie sin(x+y) i po znaku = nie powinno być sinxcosy+sinycosx?
30 wrz 18:57
Mila: Spróbuj, ale jak przejdziesz na kąty połówkowe?
30 wrz 19:10
Agata: W takim razie skąd to się wzięło? Bo właśnie w tym momencie nie wiem o co chodzi.
30 wrz 19:16
Mila: (sinx+siny)+sin(x+y)= 1) Do wyrażenia: (sinx+siny) stosuję wzór na sumę sinusów 2) do sin(x+y) stosuję wzór sin(2α)=2*sina*cosα Co daje: sin(x+y)=2sin(x+y}{2}*cos(x+y}{2} 3) Potem wyłączam :2sin(x+y}{2} i do tego co zostaje w nawiasie stosuję wzór na sumę cosinusów.
30 wrz 20:04
Mila: Poprawiam zapis: Co daje:
 x+y x+y 
sin(x+y)=2sin

*cos

 2 2 
3)
 x+y 
Potem wyłączam :2sin

i do tego co zostaje w nawiasie stosuję wzór na sumę cosinusów.
 2 
30 wrz 20:06