prawdopodobieństwo
kot: Cztery koty czarne i trzy białe zebrały się w razem kółku wokół kłębka wełny. Następnie dwa
koty stojące obok siebie
rzuciły się naraz na ten kłębek. Jakie jest prawdopodobieństwo, że były to dwa koty białe,
jeśli wiemy, że przynajmniej
trzy z czterech czarnych kotów stały w kółku obok siebie?
Czy w mianowniku nie powinno być 7 * 2? Pierwszy kot to jeden z siedmiu a drugi to jeden z
dwóch obok tego kota. Licznika w ogóle nie rozumiem.
29 wrz 21:35
PW: Nikt nie zrozumie. tak się nie rozwiązuje zadań z rachunku prawdopodobieństwa. A może dodać, a
może pomnożyć, a to wszystko podzielić?
29 wrz 21:46
kot: Ale to nie moja odpowiedź. A czy wiesz jak inaczej można by rozwiązać to zadanie?
29 wrz 21:50
PW: Wiem, ale już znudziło mnie powtarzanie: Najpierw przestrzeń zdarzeń elementarnych. Jak
liczyć, gdy nie wiemy co liczymy?
29 wrz 21:53
przemek ania: Hej
29 wrz 21:57
kot: To cała treść zadania.
29 wrz 22:00
PW: Nie rozumiesz. Treść zadania jest jasna. Trzeba do niej zbudować model matematyczny, czyli
przestrzeń zdarzeń elementarnych Ω. Potem zastanowić się o co pytają i opisać to w ramach
zbudowanego modelu.
Tak Cię uczyli rozwiązywać zadania, czy "może dodać, a może pomnożyć"?
29 wrz 22:10
kot666: Dobra, widzę, że tu co 2 osoba podpisuje się kot (ja to napisałam bo tak mi się z zadaniem
skojarzyło
) więc możesz być znudzony ale mi tego jeszcze nie mówiłeś.
| | |
To 3*7 na dole interpretuję jako symbol newtona | , czy mam rację? |
| |
Przestrzeń elementarną nie wiem jak narysować/opisać. Serio. 3 czarne koty na pewno stoją obok
siebie, reszta rozrzucona jest losowo no ale... co z tego? Robiłam dużo zadań na
prawdopodobieństwo, to jest dziwne.
30 wrz 12:14
PW: Koty rozstawione na odcinku:
(1) (1,1,1,1,0,0,0) (cztery czarne obok siebie)
(2) (1,1,1,0,1,0,0) (trzy czarne obok siebie, biały, czarny, dwa białe)
(3) (1,1,1,0,0,1,0) (trzy czarne obok siebie, dwa białe, czarny, biały).
Rozłożenie tych elementów po okręgu w tej samej kolejności powoduje, że
innych możliwości
położenia co najmniej trzech czarnych obok siebie
nie ma.
Dla przykładu:
(0,1,1,1,1,0,0)
jest inną permutacją niż (1), ale rozłożenie tych elementów po okręgu powoduje, że otrzymamy to
samo co po rozłożeniu (1) po okręgu − kolejne 4 czarne i kolejne 3 białe.
Można w tym miejscu rozwiązania umieścić trzy rysunki czarnych lub białych kulek
rozmieszczonych po okręgu według (1), (2) i (3).
Zdarzenie elementarne polega na wzięciu 2 sąsiadujących elementów spośród możliwych 7 w jednym
z rozstawień po okręgu (biorąc 2 sąsiadujące spośród 7 na okręgu możemy to zrobić na 7
sposobów). Wobec tego zbiór zdarzeń elementarnych Ω liczy 3·7 elementów.
Zdarzeń sprzyjających zdarzeniu A − "dwa sąsiadujące koty są białe" jest więc 2 (w rozstawieniu
typu (1)) + 1 + 1 (w rozstawieniach typu (2) i (3)).
Tu należałoby wpisać uwagę − dlaczego można zastosować klasyczną definicję prawdopodobieństwa.
Odpowiedź:
30 wrz 13:56
Mila:
A jeśli koty mają imiona?
30 wrz 14:44
PW: Myślę, że wtedy nie mówiliby o czarnych i białych kotach, tylko o 7 kotach "w ogóle", a
kazaliby liczyć prawdopodobieństwo skoku Mruczka i Felixa.
30 wrz 17:14
Mila:
30 wrz 17:21