granica z logarytmem kubasss: mała granica

	1   ln(1+ )   n
lim(n→nieskon.)
	1   n

J:

	1		1
= lim n*ln(1+		) = lim ln(1 +		)n= liml ne = 1
	n		n

ZKS: Podpowiedź

1   ln(1 + )   n		1
	= ln[(1 +		)1/n].
1   n		n

ZKS: Patrz post J.

J: a dlaczego do 1/n ?

kubasss:

	1
a dlaczego lim ln(1+		)n=1
	n

kubasss: juz wiem dzieki\

kubasss:

	1
nie nie wiem bo jakbym podstawił 1n +		n to wychodzi ln 1+0 a powinno wyjsc 1
	n

kubasss: to wychodzi 0 a powinno wyjsc 1

J:

	1
zapamietaj : limn→∞ (1 +		)n = e
	n

	1
tutaj masz: limn→∞ln (1 +		)n = lim (lne) = lim 1 = 1
	n

bezendu: Cześć ZKS jak po kampanii, zdałeś ?

kubasss: dzieki

kubasss:

	1
mam jeszcze jedno pytanie bo w innym zadaniu wychodzi mi log (1+		)(2n+3) czy to
	2n+3

bedzie to samo co podales mi wtym wzorze czyli lim (n niesk.) loge=1?

J: tak .. jeśli jest ln , a nie log , bo log e ≠ 1

kubasss: tak ln dzieki

ZKS: Witaj bezendu, dużo by opowiadać o moim przypadku, ale mam nadzieje, że załatwię to w październiku. Trafiła mi się oferta pracy we wrześniu ze stawką 20zł/h, to trudno mi było odmówić. Wziąłem wolne na dzień egzaminu ( musiałem jechać prawie 900 km z pracy na uczelnie i z powrotem ) myśląc, że tego samego dnia będziemy mieli ustny, ponieważ tak zawsze robił, ale wykładowca miał inne plany ( kurier miał do niego przyjechać i nie mógł długo siedzieć na uczelni ) przekładając ustny na następny dzień, niestety ja musiałem zebrać manatki i wracać do pracy (dniówka mi wychodziła 240zł). Jak się okazało pisemny zaliczyłem, ale na ustnym mnie nie było i 2 do indeksu ( kolega, którego wysłałem po wpis jakoś próbował z nim zagadać, ale powiedział, że jeżeli dzisiaj mnie nie będzie wstawia 2 i koniec ). Ot cała moja historia. Oczywiście w pracy powiedzieli, że jak będę potrzebował usprawiedliwienia to mi wypiszą je i zaniosę mu to osobiście w październiku, może spojrzy łaskawym okiem i mi da coś dodatkowego już w październiku.

bezendu: To życzę żeby się udało Ja właśnie obecnie zwiedzam stolicę od ponad tygodnia

5-latek: Powodzenia ZKS )