matematykaszkolna.pl
Granica ciągu Firex: Nie mogłem być na zajęciach i przepisuję notatki. an=n/2n+1 g=1/2 niech E>0 Rozpatruję wyrażenie |an−g|<E |n/2n+1 −1/2| < E |2n/2(2n+1) − 2n*2*1/2(2n+1) < E ( nie rozumiem skąd w mianowniku drugiego ułamka jest to pomnożenie przez 1, czy chodzi o liczbę sprzężoną)? E to oczywiście epsilon
21 wrz 20:55
Nuti: Bardzo niejasno zapisane, ale wydaje mi się, że to licznik, a nie mianownik. Rozstaw jakieś nawiasy, będzie wyraźniej widać, co się święci.
21 wrz 21:02
Nuti:
 n 
To jest w każdym razie dowód, że granicą ciągu an=

(tak? Brakuje nawiasów!) jest
 2n+1 
 1 

. Z samej definicji granicy ciągu,
 2 
21 wrz 21:04
Nuti: Chyba po prostu rozszerzasz te ułamki, żeby otrzymały wspólny mianownik i żebyś mógł wykonać odejmowanie. Mnożysz w liczniku przez 1, które jest w liczniku ułamka 1/2, który rozszerzasz.
21 wrz 21:06
Nuti: Nie ma to w każdym razie NIC wspólnego ze sprzężonymi, to po prostu doprowadzanie do wspólnego mianownika 2(2n+1).
21 wrz 21:07
Nuti: Musiałeś źle przepisać. Tam powinno się znaleźć pod bezwzględną wartością:
n 1 2n 1*(2n+1) 


=


2n+1 2 2(2n+1) 2(2n+1) 
21 wrz 21:10
Firex: ok dzięki emotka
21 wrz 21:12