trygonometria
Karolina: Zbadaj czy funkcja jest parzysta czy nieparzysta .
g) y = ( sinx − cosx )2 − 1
Dla f (−x) wychodzi mi ( − sinx − cosx )2− 1 i nie wiem jak to rozwiązać.
20 wrz 23:23
olekturbo: y = (sinx−cosx)2 − 1 = sin2x−2sinxcosx+cos2x−1 = 1 − 2sinxcosx −1 = 2sinxcosx
f(−x) = (−sinx−cosx)2−1 = sin2x+2sinxcosx+cos2x−1 = 2sinxcos
f(x) = f(−x)
funkcja parzysta
20 wrz 23:33
olekturbo: sorki
y = −2sinxcosx
−f(x) = f(−x)
nieparzysta
20 wrz 23:34
Karolina: Dlaczego : 1 − 2sinxcosx −1 = 2sinxcosx? A nie − 2sinxcosx?
20 wrz 23:34
Karolina: No właśnie mi też wyszła nieparzysta. A w odpowiedziach jest, że parzysta.
20 wrz 23:35
Karolina: To znaczy, że w odpowiedziach jest błąd ?
20 wrz 23:36
olekturbo: ekhm. czy na pewno f(−x) = ( − sinx − cosx )2− 1 ?
20 wrz 23:37
olekturbo: źle podałaś f(−x).
odpowiedź jest dobra
f(x) = −2sinxcosx
f(−x) = −2sinxcos bo f(−x) = (−sinx+cosx)2−1
20 wrz 23:40
Karolina: Na pewno to jest to : y = ( sinx − cosx )2 − 1
20 wrz 23:40
Karolina: Ja też tak rozumuje ze nieparzysta i nie wiem czy w tych odpowiedziach jest błąd czy ja źle
robie
20 wrz 23:43
Eta:
Racja
źle spojrzałam
f(−x)= [−(sinx−cosx)]
2−1 = (sinx−cosx)
2−1 = f(x)
jest parzysta
20 wrz 23:44
olekturbo:
20 wrz 23:45
Eta:
W pierwszym poście źle napisałeś
20 wrz 23:46
Karolina: cos (−x) = cos (x) , wiec moim zdaniem musi być ( − sinx − cosx )2− 1
20 wrz 23:46
Karolina: Czego ja nie rozumiem ?
20 wrz 23:47
Mila:
f(x) = ( sinx − cosx )
2 − 1⇔
f(x)=sin
2x−2sinx*cosx+cos
2x−1⇔
f(x)=−2sin(x)*cos(x)
f(x)=−sin(2x) funkcja nieparzysta bo sinus jest funkcją nieparzystą .
sin(−2x)=−sin(2x)
Patrz na wykres:
20 wrz 23:49
Karolina: Ale eta i olek piszą ze parzysta
20 wrz 23:53
Karolina: To jaka jest w końcu ?
20 wrz 23:57
Eta: Eta jest już zmęczona
f(x)= −2sinxcosx= −sin(2x)
to f(−x)= −sin(−2x)= sin(2x)
zatem f(−x)= −f(x)
jest nieparzysta
21 wrz 00:05
Karolina: To znaczy że w odpowiedziach jest błąd ? Bo w odpowiedziach mam parzysta.
21 wrz 00:07
5-latek: A także patrząc na wykres tej funkcji widzimy ze jest to funkcja nieparzysta gdyż wykres
funkcji nieparzystej jest sam swoim obrazem w symetrii srodkowej względem początku układu
wspolrzednych
21 wrz 00:09
Mila:
Ciekawe zadanko.
Dobranoc
21 wrz 00:14
5-latek: Dobranoc
21 wrz 00:15
Karolina: A jeśli zrobiłam tak, to też jest dobrze ?
y = (sinx−cosx)2 − 1 = sin2x−2sinxcosx+cos2x−1 = 1 − 2sinxcosx −1 = − 2sinxcosx
f(−x) = (−sinx−cosx)2−1 = sin2x+2sinxcosx+cos2x−1 = 2sinxcos
−f(x) = −[ (sinx−cosx)2 − 1] = − [sin2x−2sinxcosx+cos2x−1] = −sin2x+2sinxcosx−cos2x+1 =
2sinxcosx
f (−x) = −f (x) −−−−> f.nieparzysta
21 wrz 00:18
Karolina: Bo jakoś tak ten wykres średnio rozumiem. Uczyliśmy się rysować w prawą stronę na przecięciu z
osią y a nie w lewą . Czy to to samo ?
21 wrz 00:20
Eta:
też dobrze
21 wrz 00:26
Karolina: Eh gdyby nie te błędy w odpowiedziach, zaoszczędzilabym mnóstwo czasu. Ok, dziękuję Wam bardzo
21 wrz 00:57