matematykaszkolna.pl
Granica Robson95: Witam Wspomoże mnie ktoś przy tej granicy? un=n+nn−n n→oo Zastosowałem przekształcony wzór skróconego mnożenia i niby granica wyszła 1, ale jakoś mnie to nie przekonuje że dobrze zrobiłem. un=n+nn−n =
 (n+n)2−(n−n)2 n+n 

=

=1
 n+n+n−n n+n 
Zrobiłem to tak, ale wątpię żeby to tak się rozwiązywało. Dzięki za wszelkie wytłumaczenia emotka
18 wrz 21:45
PW: "Udowodniłeś", że taka różnica jest dla każdej n równa 1 − na pewno nie.
18 wrz 21:51
Mila:
 (n+nn−n)*(n+n+n−n) 
limn→

=
 (n+n+n−n) 
 (n+n−n+n) 
=limn→

=
 (n+n+n−n) 
 2n 
=limn→

= teraz licz
 (n+n+n−n) 
18 wrz 21:57
Robson95: Mila to właśnie napisałem na górze tylko bez wymnożenia,
 2n 2 
...= limn→oo=

=

=1
 2n 2 
Czyli jednak dobrze robiłem?
18 wrz 22:02
Robson95: aach już rozumie, dobra dzięki za pomoc!
18 wrz 22:11
Mila: Mianownik masz inny godz.21:45 .
18 wrz 22:23