Z góry dziękuje za odpowiedzi oraz proszę o wyrozumiałość :) kirgo661: Witam. Jestem obecnie w klasie maturalnej i przyznaje się że przez poprzednie lata edukacji w szkole średniej byłem typowym olewatorem, czyli mam trochę braków w wiedzy z matematyki. Robię codziennie zadania ze zbioru Andrzeja Kiebłasy z 2015r po 3−4 godzinny dziennie, mam też korepetycje dwa razy w tygodniu po godzinie oraz sześć lekcji matematyki tygodniowo ze świetną nauczycielką. Mam ogromne chęci i jeszcze nie było dnia abym nie robił zadań przynajmniej przez 3 godziny. Moje pytanie jest takie− czy mam szanse zdać mature na poziomie rozszerzonym na w miarę dobry wynik? Wiem że takie pytania pojawiały się na tym świetnym forum setki razy ale brak mi wsparcia psychicznego, a to bardzo ważne Z góry dziękuje tym osobom, którym chciało się to przeczytać tudzież mi odpisać

Mila: Myślę, że jesteś zdeterminowany odnieść sukces, masz szanse. Jaką ocenę miałeś w II klasie? Wszystko zależy od tego, czy rozumiesz matematykę.

daras: serwisy.gazetaprawna.pl/edukacja/artykuly/703149,szkola_to_rzeznia_talentow_ blyskawicznie_zabija_matematyczne_zdolnosci.html

kirgo661: Ze zrozumieniem matematyki nie mam dużych problemów, miałem 4 z matematyki z czego z rozszerzonego materiału miałem same 5. Oczywiście są zadania nad którymi muszę posiedzieć dłużej niż powinienem, ale uważam że jest to kwestia treningu. Mam zbiór zadań pana Kiełbasy w którym są dosyć trudne zadania, ale wraz z poświęconym czasem jestem w stanie rozwiązać prawie wszystkie zadania. Dodam że nie zmuszam się do robienia zadań i sprawiają mi one nawet sporo frajdy gdy uda się za pierwszym razem

jakubs: No to powodzonka, niech moc będzie z Tobą, a wynik będzie wysoki Ja w kilka miesięcy od 21% do 76% w maju, wynik słaby, ale na studia się dostałem

Mila: To pięknie. Korzystaj też z naszego forum, tu pojawiają ciekawe (nietypowe− dość trudne zadania), sam też możesz wpisywać te, z którymi masz kłopoty. Masz dobry zbiór. Wytrwałości i powodzenia życzę.

kirgo661: Też mam pytanie odnośnie tego ile powinienem robić tych zadań. Czy robienie codziennie po 3−4 godziny to dobry pomysł czy jednak za dużo, dla mnie to nie problem, ale nie wiem czy to dobrze. @ jakubs a Ty z czego się uczyłeś i ile poświęcałeś czasu dziennie na zadania?

Mila: Jakubs, był codziennym gościem na forum, to mocny zawodnik.

jakubs: Czasami nie robiłem nic, a jak w sobotę przysiadłem to od rana do samego wieczora siedziałem. Zadanka z Kiełbasy, arkusze z Aksjomatu i ogromne ilości kserówek(głównie arkuszy maturalnych) od nauczycielki. Na forum sporo siedziałem i dużo się tutaj nauczyłem, wspólne zadanka, lub pomoc innym. Jak czujesz się na siłach to możesz nawet więcej siedzieć, ale rób przerwy co godzinkę, na kilka−kilkanaście minut. Milu

kirgo661: ja gdy potrzebuję to zawsze pytam o pomoc z góry dziękuje wam za odpowiedz będzie dobrze

reyg: Rok to kupa czasu, można się wszystkiego nauczyć! Trzymam kciuki, o ile niezbyt mocno pochłoną mnie studia, będę pomagał na ile tylko jest to możliwe