granice funkcji
Psychopata: Oblicz granicę limx→ −∞ ( |x+5|−|6−x| )
11 wrz 13:25
J:
= lim (−2x + 1) = + ∞
11 wrz 13:28
henrys: | (x+5)2−(6−x)2 | |
√(x+5)2−√(6−x)2= |
| = |
| √(x+5)2+√(6−x)2 | |
| 22x−11 | |
= |
| = |
| √(x+5)2+√(6−x)2 | |
| −22 | |
limx→−∞( |x+5|−|6−x| )= |
| =−11 |
| 2 | |
11 wrz 13:43
Psychopata: nie − odp. to −11 to po pierwsze
po drugie jak sie kasuje moduły w takich przypadkach
11 wrz 13:43
Psychopata: Ładnie Henryk
Bardzo fajny sposób zwijania modułów czegoś czego brakowało ale szkoda że nie
wytłumaczyłeś dlaczego gdy x → −
∞ to |x|=−x
Mimo wszystko − daję ci plusa do dzienniczka natomiast dla
J pierwszy minus
11 wrz 13:47
Nuti: A nie da się tego rozwiązać tak „po prostu"? Mam wrażenie, że @J chciał to zrobić, tylko się
machnął w rachunkach.
gdy x dąży do minus nieskończoności, to:
x+5 jest ujemne, czyli |x+5|=−x−5
6−x jest dodatnie, czyli |6−x|=6−x.
Mamy więc (w minus nieskończoności) |x+5|−|6−x|=−x−5−(6−x)=−x−5−6+x=−11.
Gdyby @J nie liczył w pamięci, tylko na piśmie, na pewno by doszedł do tego samego, wnioskuję
więc o usunięcie minusa
11 wrz 16:09
Psychopata: nuti kochanie dostajesz + za zauważenie sprytniejszego sposobu dzięki tobie poszedł kolejny
podpunkt w krótszym czasie niż sposobem henryka ale i tak z obu jestem bardzo zadowolony
natomiast podanie odrzucam − mysle że @J przemyśli swój zły uczynek i nie doprowadzi do stanu
abym mu postawił pałe (dzieje sie to przy trzech minusach)
11 wrz 16:28
henrys: dziwne, bo mi w pamięci nie wyszło więc zamieniłem
11 wrz 16:31
Psychopata: chłopaki mam kolejny problem ale to jest problem drobiazgowy wiec opisze go w tym poście
| x−1 | | x−1 | |
limx→1 f(x) = limx→1 |
| = limx→1 |
| |
| √|x|−1 | | √x−1 | |
dlaczego od tak zniknał moduł w pierwiastku
11 wrz 16:34
Kacper: Bo x→1
11 wrz 17:48
Psychopata: A gdyby x→ −4 to by było √−x ?
A gdyby x→ 5 to by było √x ?
A co gdyby x→0 ?
11 wrz 18:10
Nuti: Odpowiadam kolejno na trzy pytania z 18:10:
1. tak
2. tak
3. nie mógłbyś wtedy zrzucić wartości bezwzględnej, ale gdyby x dążył do zera, to robiłby to
również pierwiastek z jego wartości bezwzględnej, więc mianownik dążyłby do −1 i nie ma
sprawy.
11 wrz 20:21
Psychopata: doceniam twoja pomoc troche mi to rozjasniłas ale nie do końca to rozumiem
skoro x → 1 to jak dąży z prawej strony to faktycznie x w |x| przyjmuje tylko wartości
dodatnie wiec |x|=x
natomiast jak już weźmiemy ciąg z lewej strony to tam są i ujemne i dodatnie
nie do końca to rozumiem i chyba sie bede musial na pamiec nauczyć
11 wrz 20:34
Nuti: A, powracając do pierwszego zadania z tego wątku, to uświadomiłam sobie, że ta funkcja jest
bardzo nieskomplikowana i można po prostu wypisać jej wzór przedziałami i sprawa jasna.
Funkcja ta jest stała na dwóch przedziałach, a na trzecim wprawdzie nie stała, ale liniowa.
Wzór (wyobraź sobie dużą klamrę na trzy linijki po f(x)= ):
−11 dla x<−5 (czyli stała aż do − niesk.)
f(x)= 2x+1 dla −5<=x<6
11 dla x>=6 (czyli stała aż do + niesk.)
Dziękuję za plusik − wytnę i przykleję na ścianie nad biurkiem
11 wrz 20:36
Nuti: Przy obliczaniu granicy w punkcie bierzemy pod uwagę super małe otoczenie epsilonowe, czyli
nawet gdyby twój x dążył do jednej milionowej (plus!), to można by zdjąć wartość bezwzględną!
11 wrz 20:38
Nuti: poprawka 20:36
2x−1 w drugiej linii!
11 wrz 20:42
Psychopata: Przyjmij jeszcze buziaczka ode mnie
(jak nie masz chłopaka)
Wytłumaczyłaś dobrze i dostajesz w nagrodę drugiego plusa
Przy pięciu plusach stawiam ocenę bardzo dobrą do dziennika
11 wrz 21:03
Nuti: Na zdrówko, Psychopato, na zdrówko! Jeszcze trzy plusy...
11 wrz 21:18
Mila:
| | |
Nutko, może pamiętasz jak rozwinąć | , zobacz u Kamila jak zrobiłam. |
| |
11 wrz 21:26
Nuti: @Mila
Pójdę sprawdzić, nie widziałam tego.
11 wrz 21:28
Nuti: @Mila
Niestety, nie potrafię pomóc...
11 wrz 21:32
Mila:
Dziękuję
Nutko.
11 wrz 22:00