oblicz granicę funkji Marta: Oblicz granicę funkcji

	x4−5x2+4
lim
	x4+2x2−8

x−> −1 Chcialam to rozbić ta postać iloczynowa i za x² podstawiłam t, zeby otrzymac rownanie

	(t−1)(t−4)
kwadratowe, wyszlo mi		, ale teraz nie wiem za bardzo co zrobic, bo
	(t+4)(t−2)

wychodzi mi kwadrat mniejszy od zera.

J: wróć do zmiennej x i rozkładaj dalej

Janek191: Może reguła de' Hospitala ?

olekturbo:

	0
=		= 0
	−6

paweł: Po prostu wstawiasz −1 w miejsce x. Nie masz symbolu nieoznaczonego więc nie trzeba rozkładać.

Sasa: a jak wstawisz −1 pod x?

Marta: czyli gdyby zamiast −1 bylo np. n to wtedy bym musiala to rozlozyc?

olekturbo: normalnie? x⁴ = (−1)⁴ np

Janek191:

	0
Faktycznie		, nie sprawdzałem mianownika
	−5

olekturbo:

	0
gdyby bylo		to musialabys rozlozyc
	0

Marta: olekturbo, rozumiem, co zrobiles. chodzi mi tylko o to, ze w niektorych przypadkach nie mozna od razu podstawiac tylko najpierw trzeba rozlozyc <chyba?>

Marta: aaa ok

Marta: dziękuję <3

henrys: w tej sytuacji gdyby x→√2 musiał(a) byś rozkładać na iloczyn

Marta: dlaczego?

Marta:

	0		liczba
nie tylko		, ale tez		. wtedy się rozklada?
	0		0

Janek191:

liczba
	→ − ∞ lub → +∞
0

J:

	liczba
lim		= + ∞ ( gdy liczba jest dodatnia) lub − ∞ ( gdy liczba jest ujemna )
	0

henrys: ale może sobie rozłożyć na iloczyn, żeby nie dzielić przez 0, tu nie ma musu

Marta: Tak myslalam. Henrys mnie wprowadził w błąd, bo nie wiem, o co mu chodzi

Marta: I tak wszystkim dziękuję

henrys: aaaaj no może

Mariusz:

	liczba
lim		granica obustronna może nie istnieć np gdy mianownik jest funkcją nieparzystą
	0

Można liczyć granice jednostronne które rozbiegają do nieskończoności (znak trzeba ustalić)

Aga1.: Jeśli mamy obliczyć granicę funkcji w punkcie i jak w mianowniku wychodzi 0 to na ogół rozkładamy licznik i mianownik na czynniki, by móc skrócić.