aa
Hugo: Udowodnij, że dowolną kwotę pieniędzy złożoną z n złotych (n ≥ 4) można wypłacic monetami 2 i 5
złotowymi.
Ogólnie rozumiem problem ale chodzi o zapis formalny.
Z indukcji matematycznej:
T(k) dla 4zł = 2zl + 2zł
Wartość = 2x + 5y, x,y ∊ N
T(k+1) { dla 2k Wartość = 2x, k∊N //przyste
{ dla 2k+1 Wartość = 5 + 2x , k∊N //nieparzyste
4 = 2x = 2*2 = 4
5 = 5+2x = 5*2*0 = 5
6 = 2x = 2*3 = 6
7 = 5+2x = 5 + 2*1 = 7
Chodzi mi o zapis formalny, prosze o korekty
Bo problem jest że nie wystarczy to rozumieć,
trzeba to umieć także zapisać
9 wrz 16:47
PW: Formalnie trzeba pokazać, że równanie diofantyczne
p·2 + q·5 = n
ma rozwiązanie dla dowolnej liczby naturalnej n ≥ 4, i że rozwiązanie jest parą liczb
naturalnych
Oczywiście można na początek wspomnieć, że rozwiązanie dla parzystej n jest banalne i dalej
zajmować się tylko nieparzystymi n.
9 wrz 16:59
:): inkducja!
niedawno bylo juz takie zadanie tu
4=2*2+5*0 ok
zakładamy, że
n=2x+5y
i pytamy czy istnieją x',y' : n+1=2x'+5y'
1=2*(−2)+5*1 1=2*3+5*(−1)
n+1=2(x−2)+5(y+1) ///z założenia
jak na początku x≥2 to koniec
z drugiej strony x+1=2(x+3)+5(y−1)
jeżeli więc y>1 to też ok
zostaje tylko przypadek
(x,y)=(0,1) oraz (1,1)
ale wtedy n=5 ,n+1=2*3 ok
lub
n=7 wiec n+1=8=2*4
9 wrz 17:06
:): y≥1***
wiec wystarczy sprawdzić tylko (1,0) ..ale wtedy n=2 (a my rozpatrujemy n≥4) kONIEC
9 wrz 17:08
Hugo: @
Piękne rozwiązanie
9 wrz 17:11
Hugo: @PW
A jak się rozwiązuje to rónanie dofantyczne? coś kojarze że się brało NWD(2,5) = 1
9 wrz 17:17
:): trzeba zgadanac 1 równanie.... a na wszystkei inne jest rozwiazanie..problem tylkow tym..ze
rozwiazanai są CAŁKOWIte..nie naturalne..
9 wrz 17:18
:): rozwiązanei*
9 wrz 17:19
Hugo: Hugo nie rozumieć twojego posta ale zrozumieć tamto 17:06 Hugo myśleć że to mu wystarczać na
Pt.
rozsz euklidesa umiem : >
9 wrz 17:20
:): równanai diofantyczne są do rozwiazywanai równan typu a=bx+cy
b,c,a dane
tylko, że x,y mogą być UJEMNE Tez....
9 wrz 17:21
:): poczytaj gdzieś na necie o tym....to też ważny sposób
9 wrz 17:22
Hugo:
poczytam ( :
tu mam takie zadanie i podobnie go rozumiem kwestia zapisu
Udowodni, ze suma kątów wewnętrznych w n−kacie wypukłym wynosi (n−2)π
dla k = 1 ( trójkąt)
(3−1)pi = 2pi , prawda (y)
dla n = k (n−2)pi
dla k + 1
Przyjmijmy sobie wielokąt k + 1 , łączymy w nim dwie krawędzie w taki sposób by tworzyły
trójkąt.
Trójkąt posiada (3−2)pi natomiast , druga figura utworzona z podzielonego k+1 − kąta towrzy nam
k − kąt o wzorze (k−2)pi. Obydwie figury tworzą cały wielokąt. Zatem:
(3−2)pi + (k−2)pi = pi + (k−2)pi = (k−2+1)pi = (k−1) pi czyli wielokąt dla k+1 wierzchołków
Wykazałem? Jak to doprecyzować?
9 wrz 17:30
:): n=k (n−2)pi ...to bardzo zle wyglada
9 wrz 17:32
:): Powinieneś napsiać
Z; suma kató wewnętrznych w n−kącie wypuklym wynoi (n−2)π
9 wrz 17:32
:): masz coś powiedzieć o n+1
ja bym go rozbił na 2.... o n−kątach i na trójkąt..
wiec taki ma (n−2)π (z zał) +π(trójkąt) czyli (n−2)π+π=(n−2+1)π=((n+1)−2)π KONIEC
9 wrz 17:34
9 wrz 17:46
:): spoko wyglądają Mila
9 wrz 17:48
Hugo: Mila
Już się zabieram do lektury
9 wrz 17:53
Mila:
math.uni.lodz.pl/~mzbanasz/ZadaniaInf/Teorialiczbprzyklady.doc
9 wrz 18:05