Pytanie Bartek: Witam Od kilku dni jestem uczniem TI ale mam wątpliwości czy dobrze wybrałem i nachodzi mnie "chęć" przepisania się do liceum o profilu mat−fiz. Obie szkoły są wysoko w rankingach perspektyw. Z jednej strony wiem, że technikum nauczy mnie praktycznych umiejętności zawodu, ale ja na 99,9% pójdę na studia. moim marzeniem jest AiR na PW lub PWr. Proszę o jakieś podpowiedzi dziękuję i pozdrawiam

RJS: Liceum mat−fiz

Bartek: Prosiłbym również o jakieś uzasadnienie

RJS: Technikum informatyczne mało przyda się na automatyce i robotyce, bardziej przyda się dobrze opanowana matematyka i fizyka. AMEN

Bartek: A ogólnie myśląc o Politechnice , nie konkretnie o AiR to nadal lepszym wyborem będzie liceum?

daras: 100 lat temu poszedłem do mat−fizu w Lo zamiast do technikum elektr a potem na PW i musiałem sie katapultować na fizykę uniwersytecką, bo niestety nie miałem pojęcia o wytrzymałości mat, rysunku technicznym itp. itd ale czasy się zmieniły i może ... swój los masz w swoich rękach

Bartek: Czyli waszym zdaniem nie ma sensu "marnować" roku w technikum?

Bartek:

jakubs: To zależy, bo w TI nauczysz się jakiś podstaw programowania i będzie lżej z jednego, czy tam kilku przedmiotów na początku. Jak pójdziesz na mat−fiz, to będzie łatwiej z fizyką i trochę z matematyką. Na studiach przeskok jest niesamowity jeżeli chodzi o matematykę, mi z LO przydały się takie wiadomości jak wielomiany i podstawy kombinatoryki i prawdopodobieństwa. Decyzja należy do Ciebie, jak Cię informatyka nie interesuje, to uciekaj do LO.

Bartek: Wiem ze należy do mnie i ze musze sam tę decyzję podjąć, ale ja już sam nie wiem co będzie dla mnie lepszym wyborem, dlatego pytam o radę

daras: w tym wieku nikt tego nie wie

zombi: Liceum mat−fiz, wyższy poziom majzy niż w technikum, fizyki też sporo będziesz miał. Poza tym w liceum też masz programowanie C++ albo Pascal ale podstawy są. W technikum, na pewno poznasz więcej języków programowania i kompy od strony hardware, więc w kabelkach będziesz obeznany. Ja bym wybierał liceum w ciemno

asdf: poszedłem do technikum informatycznego: nauczyłem się wiele, ale nie na tyle, bym kogoś przerastał z liceum. Dodatek z tego tylko taki, że jestem po technikum informatycznym i pracodawca troche inaczej na to patrzy, bo widzi, że "od początku wiedział czego chce". Poszedłem na studia informatyczne, postawiłem sobie jeden cel: "Za 3 lata chce być w firmie X". Pierwszy rok studiów: tylko to co na studia, nie chciałem wykraczać po za nie...ale już po pierwszym roku zauważyłem, że może być kiepsko jak nie będę samemu się do tego przykładał. Minęły 2 lata, trafiłem tam gdzie chciałem, zaraz bronię inżyniera i mam tylko jeden wniosek: nie ważne jaką szkołe bym nie skończył i na jakich studiach nie był...liczy się to co umiesz, a jeśli masz obawy "bo w liceum nauczą mnie więcej z przedmiotu X, niż w technikum, ale za to w technikum będę mieć więcej przedmiotów Y i Z" to od razu Ci odpowiem: i tak Twoja wiedza będzie tak mała, że jak samemu nie wykroczysz poza materiał będziesz na poziomie innych i konkurencję będziesz mieć zajebistą. Już kiedyś to na forum napisałem: to już nie te czasy co 5 lat temu, żeby wybierać tam gdzie są mądrzejsi ludzie. Wszystko jest już w internecie i wymówka "nie miał mnie kto tego nauczyć" niestety nie przechodzi

Metis: " nie ważne jaką szkołe bym nie skończył i na jakich studiach nie był...liczy się to co umiesz" Racja, liczy się to co umiesz, ale wiemy, że w dzisiejszych czasach w Polsce tytuł magistra możemy dosłownie kupić... Pracodawca X nie przyjmie Cię na stanowisko wierząc na słowo twoim umiejętnościom, uczelnia to potwierdzenie jak dobrzy jesteśmy w tym co robimy. Takie jest moje zdanie. Z dobrą uczelnią start− wejście na rynek jest o wiele łatwiejszy.

daras: @asdf jak w 3lata zrobiłeś inż.

daras: @Metis kolega jest w pierwszej klasie a nie na studiach

Bartek: Więc jednak wybrac liceum, tak?

Metis: "Wiem ze należy do mnie i ze musze sam tę decyzję podjąć, ale ja już sam nie wiem co będzie dla mnie lepszym wyborem, dlatego pytam o radę"

Bartek: Źle sformuowalem pytanie chodziło mi o to czy waszym zdaniem to byłoby właściwą decyzja rozumiem ze to jest moja decyzja ale chcę poznac zdanie, tych którzy już musieli podjąć ten wybór

asdf: @daras po pierwszym roku + 2 lata = po trzecim roku. Inzyniera robi się 3.5 roku, więc się wszystko zgadza @Metis Uczelnia nie potwierdza jak dobry jestes w tym co robisz. Jak chcesz isc w naukowca − to owszem, jak idziesz do pracy − bardzo mało kogo obchodzi uczelnia..."masz umieć". @Bartek nie wiem czy mnie dobrze zrozumiales. To moze w skrocie by sie za wiele nie powtarzac: to obojetne, jak chcesz byc w czyms dobry to szkola jedynie moze pomoc, ale wiekszosc musisz samemu sie nauczyc na wlasna reke. To tylko moje zdanie.