matematykaszkolna.pl
Granica ciągu Koko:
 2n+5 
Granica limn→ (

) 5n
 4−3n 
Do licznika dodaje 4−3n i odejmuje to samo wyrażenie. doprowadzam do odpowiedniej postaci i mam
 1 
limn→ (1+

) 5n.
 4−3n1+5n 
 4−3n 
potem zajmuje się potęgami i mam coś takiego lim(wyrażenie)

a to wszystko do
 1+5n 
 5n*(1+5n) 
potęgi

(jak się zapisze wszystko kodami to się zlewa w jedno) Granica z
 4−3n 
 5n*(1+5n) 

to nieskończoność. więc wynik powinien być e1nieskończoność (?) A
 4−3n 
wolfram pokazuje 0. W którym miejscu robię błąd?
21 sie 14:58
Janek191:
  2 + 5n 
an = (

)5n
 4n − 3 
21 sie 15:14
john2: Koko, na początku warto sprawdzić, czy w ogóle mamy do czynienia z symbolem nieoznaczonym.
21 sie 15:16
Koko:
 2 
Janek191, wyciągnąłeś n, skróciłeś ale co dalej? 5/n i 4/n dąży do 0,więc (

)5n, to
 −3 
 2 
będzie (

)5n, czyli nieskończoność, czyli 0 (?)
 −3 
21 sie 15:31
Koko:
 2n+sin n 
a granice limn→

jak policzyć? trzeba doprowadzić do wzoru
 5n+sin n 
 sinan 

=1?
 an 
21 sie 15:53
ZKS: −1 ≤ sin(x) ≤ 1
 1 sin(x) 1 



 x x x 
Zatem dla x → co otrzymasz?
21 sie 16:14
Spoko:
2n + 5 5n + 1 1 

= 1 +

= 1 +

−3n + 4 −3n + 4 
−3n + 4 

5n + 1 
 
i dalej
 2n + 5 
(

)5n =
 −3n + 4 
 1 
= [( 1 +

) (−3n+4) / (5n+1) ] 5n(5n+1) / (−3n+4) =
 
−3n + 4 

5n + 1 
 
= e 5n(5n+1) / (−3n+4)
21 sie 16:17
Spoko:
2n + sin(n) 
 sin(n) 
n(2 +

)
 n 
 

=

5n + sin(n) 
 sin(n) 
n(5 +

)
 n 
 
21 sie 16:25
Koko: właśnie z tą granicą bez sinusa: ta potęga liczby e, to wychodzi mi nieskończoność, e do nieskończoności to nieskończoność, a powinno być 0, więc nie wiem jak to w końcu ma tutaj być
21 sie 16:43
ZKS:
 5n(5n + 1) 
Wyrażenie

dla n → wynosi −.
 −3n + 4 
21 sie 16:44
Koko: aa, no tak, i e to 0. A jeszcze do sinusa, to wychodzi 1/2, a wolfram podaje 2/5 (?)
21 sie 16:50
ZKS: Przeczytaj to co napisałem wyżej.
21 sie 16:56
Koko: tw. trzech ciągów, więc sinn/n też 0. Dziękuję za pomoc emotka
21 sie 16:59
Koko:
 3n2+(−1)n 
a jeszcze limn→

. Wyciągam nn i dostaję
 4n2+n+cosn 
 
 (−1)n 
n2(3+

)
 n2 
 

Zaczynam szacowanie i jak oszacować
 
 1 cosn 
n2(4+

+

)
 n n 
 
 (−1)n 

, czy jeszcze to jakoś przekształcić?
 n2 
21 sie 17:24
Janek191:
 3 n2 + (−1)n 
 (−1)n 
3 +

 n2 
 
an =

=

 4 n2 + n + cos n 4 + 1n + cos nn2 
więc
  3 + 0 3 
lim an =

=

 4 + 0 + 0 4 
n→
21 sie 18:20
Koko:
 (−1)n 
dlaczego

−>0?
 n2 
21 sie 18:37
Janek191: Bo n2 → +
21 sie 18:41
Janek191: Mamy ciąg:
−1 1 −1 1 −1 1 

,

,

,

,

,

, ....
1 4 9 16 25 36 
21 sie 18:43
Koko: aha, bo nad tym (−1)n się zastanawiałam. Ale teraz rozumiem co i jak
21 sie 18:50
john2: Nie chcę zgrywać eksperta, bo daleko mi do tego, ale wg mnie nie można zastosować wzoru na granicę z liczbą e, tak jak napisał spoko, wzór jest, zdaje się, taki: limn−> (1 + an)1 / an = e pod warunkiem, że an −>0 i an ≠ 0 szedłbym tropem Janka, po podzieleniu przez n, nie mamy symbolu nieoznaczonego postaci [1] mamy
 2 
[ (

) ] = 0
 −3 
za sprawą tego, że: limn −> an = 0 dla |a| < 1
21 sie 21:27