ogłoszenie Basiek: Praca! No i do tego ciekawa. Wiecie, kilka godzin temu pojawiło się ogłoszenie, które być może kogoś zainteresuje. Myślę, że w tym kontekście czas spędzony na tym forum może być ogromnym atutem. Podrzucam, bo sądzę, że znajdzie się tu sporo osób, dla których ta oferta jest wręcz stworzona. Jeśli nie powinnam dodawać, to kasujcie post, ale nie krzyczcie. Pozdrawiam ciepło, B. Ogłoszenie: __________ Nazywam się Krystian Karczyński, jestem właścicielem internetowej firmy eTrapez ( http://www.etrapez.pl/ ), a także twórcą matematycznych kursów video dla studentów "eTrapez". Ze względu na rozwój firmy szukam pracownika. Opis stanowiska: * praca w Internecie, we własnym domu * rozwiązywanie akademickich zadań matematycznych na poziomie studiów wyższych * odpowiadanie na matematyczne pytania studentów na Forum, blogu, mailowo i w social media * praca przy rozwijaniu matematycznej strony edukacyjnej dla studentów (dodawanie, edycja i korekta treści) Wymagam: * co najmniej kilkuletniego doświadczenia w udzielaniu korepetycji z matematyki, statystyki i matematyki dyskretnej na poziomie studiów * bardzo wysokich umiejętności w zakresie tłumaczenia matematyki * cierpliwości, kultury osobistej, systematyczności, dyscypliny i gotowości do ciężkiej pracy * podstawowego obycia z komputerem, znajomości Power Pointa, Worda itd. * podstawowej znajomości WolframAlpha Oferuję: * elastyczny czas i miejsce pracy − pracować będziesz przez Internet * ciekawą pracę w rozwijającej się firmie internetowej * współpracę z osobami mającymi działalność gospodarczą * dla osób nie mających działalności − umowę zlecenie na czas próbny, a po kilku miesiącach przejście na umowę o pracę (na zasadach telepracy) Uwagi dodatkowe: * nie interesuje mnie wykształcenie, tylko praktyka korepetytorska * mile widziane doświadczenie w pracy na jakimś internetowym Forum Zainteresowanych proszę o przesłanie CV + życiorys na adres: k.karczynski@etrapez.pl

5-latek: Mysle ze ktoś pewnie się zainteresuje . Dawniej taka praca była zainteresowana aga1 (ale teraz nie widze jej na forum no chyba ze zmienila nick

Eta: @Basiek .... to łap tę pracę

Nowy: Kuzyn studiuje inżynierie , razem z kolegami ze studiów uczą sie z pana filmów , jak mówi mój kuzyn świetnie pan tłumaczy ale podobno te videa są słabej jakości koledzy z studiów mówią ,że podobno lepiej by sie uczyło jak miałby pan pulpit tłumaczył i pisał np tabletem zamiast takich ''gotowych '' obrazów z omówieniem . Napisałem bo myśle ,że warto jak czasem słucham ich , ponoć ratuje pan niejednego studenta

lolo: tłumaczenie dla debili żeby tylko zdać.... żaden wykładowca nie poleca tej strony bo zero rozumienia...

on: tu już wszyscy przerobili ćwiczenia na trapezie w podstawówce zamiast dobranocek istny cyrk !

john2: Może nie polecają, bo nie jest to w ich interesie. Mnie osobiście bardzo odpowiadają te kursy, gdyż nie jestem studentem, a książki na poziome studiów są ciężkie dla mnie (przynajmniej te, na które się natknąłem). Tłumaczy w prosty sposób i nie widzę w tym problemu. Wadą jest, że nie jest to wszystko na najwyższym poziomie i brak jest wątków teoretycznych. Praktycznie samo rozwiązywanie zadań.

Dziadek Mróz: Ja się sam uczyłem i rozumiałem w lot to co było napisane. Wystarczy rozumieć tekst pisany

john2: No to gratuluję. Widocznie ja nie rozumiem tekstu pisanego.

asdf: Mila coś dla Ciebie!

XXX: @Nowy − videa są słabej jakości jak masz je spiracone czyli pobrane z neta.... @John2 − co z tego że wykładowcom się nie podoba? skoro 99% studentom którzy robią kursy etrapeza się to podoba... to jest dla ludzi słabszych, ewentualnie średnich , a nie dla mocnych (piątkowi studenci)/bardzo mocnych(nauczyciele , olimpijczycy itd).

5-latek: Ale john2 nie napisał tego ze kursy te nie podobają się wykładowcom

Basiek: Eta, może w innym życiu. Nie mam w tym żadnego interesu, po prostu kojarzę na tym forum kilka osób, które świetnie by się nadały do tej pracy. A wiadomo jak jest, szczęście sprzyja tym, którzy sami sobie pomagają. Nie chciałam tu rozpętać dyskusji na temat przydatności czy też jakości samych kursów. To po prostu ogłoszenie.

Mariusz: [cytuj] * bardzo wysokich umiejętności w zakresie tłumaczenia matematyki [/cytuj] Obawiam się że to może was ograniczać (tzn nie spełniacie tego warunku)

on: taaa a po drugie to po co robić u kogoś, żeby ten spijał piankę i opalał się na Bermudach lepiej samemu otworzyć jakiś Kwadrat albo Trójkąt

on: @[Basiek]] skąd wiesz, że ktoś "stąd" by się świetnie nadawał pracowałaś w T. czy jesteś head hunterką jeśli to drugie, to trafiłaś kulą w płot, wrong target rozklejaj swoje ogłoszenia na płocie

Basiek: Jestem studentką, której kiedyś e−trapez się niesamowicie przydał. A kiedyś też dość aktywnym "zapytywaczem" na forum. Mniej jadu, moi drodzy. Więcej uśmiechu. Mam nadzieję, że to przez tę pogodę.

Mila: Witaj Basiek, co u Ciebie? Jak studia? Komentarzami nie przejmuj się, tu tak właśnie jest.( "Na zachodzie bez zmian", o! na forum)

Basiek: Milu, miło, że pytasz. Pierwszy stopień skończyłam, muszę jedynie obronić pracę licencjacką, której nie napisałam jeszcze. Obrona jakoś za miesiąc. A ja nie zaczęłam. Ale bądźmy dobrej myśli. Obecnie staż w zawodzie. Dwie prace niezarobkowe (non−profit czasem boli), z czego jedna związana z moim kierunkiem studiów, a jednak całkiem tak po prostu − bo chcę. Można więc powiedzieć, że wszystko się ładnie układa. A co u Ciebie? Czasem zaglądam na forum, ale mało tu "starych" twarzy.

Mila: Gratulacje Basiu, powodzenia życzę. Szybko to poszło, dopiero matura i już kończysz studia. Teraz wakacje to luz na forum, nie ma już wielu takich ambitnych uczniów jak za Twoich czasów. Ponadto jest tak gorąco. Pozdrawiam.

Saizou : Cześć, Kochana Okularnico, a raczej już Pani Licencjat

on: nie przesadzajmy nie kończy studiów tylko jest w połowie a nawet nie ma pracy napisanej ale życzę powodzenia prace licencjackie to pisz w Powerpoincie najlepiej żeby mrugało i buczało

Basiek: Dzięki, moi drodzy! Faktycznie, do stworzenia licencjatu mi obecnie bardzo daleko. Ale przy tych upałach się tak straszliwie nie chce nic robić! A już najmniej pisać. I do tego po pracy. Kto by pomyślał, że praca jest taka męcząca? Na pewno nie ja! Ale będzie dobrze. Trochę się boję cokolwiek napisać tu teraz, bo od razu jakieś słowne wycieczki mają miejsce. A moja praca... trochę mruga i buczy, ale w eRze. Ale to wcale nie znaczy, że fajna, tylko tyle, że nie działa! Saizou, jak studia? Milu, co słychać, jak żyjesz? Widzę, że nadal dzielnie trwasz na forum z maluczkimi.

Kacper: Jaki temat pracy? Widzę, że statystyka

Saizou : Basiek jakoś się studiuje, jakoś, może nie specjalnie wybitnie, ale zaliczenia są w pierwszych terminach. Właśnie też chcę usłyszeć odpowiedź na zapytanie Kacpra vel zawodusa No i jak Ci się żyje?

Mila: U mnie spokój i relaks.

Basiek: Okeej, więc w zasadzie nie tyle statystyka, co ekonofizyka. Niby mam sprawdzić, czy można przewidzieć kryzys finansowy 2007−2009 poprzez analizę rentowności obligacji. Wolę nad tym nie myśleć. Albo myśleć jak najmniej. No i gdyby nie ta praca nad moją głową, to żyłoby mi się lepiej niż dobrze. Ale jest znośnie. Milu, spokój i relaks to chyba najlepszy możliwy stan. Też do niego dążę! (Chwilowo z marnym skutkiem.)

Aga1.: Witaj@5−latek. Dziękuję za pamięć, nie zmieniłam nicku, ale nie udzielałam się matematycznie. Zaglądałam nieraz na forum jako gość.

.: i po co odgrzebywac ten temat skoro to ogłoszenie, to niech sobie wisi TAM gdzie go powieszono

Ekwadrat: "bardzo wysokich umiejętności w zakresie tłumaczenia matematyki" Karczyński ich na pewno nie ma Temat raczej do skasowania, po co on tu jest wgl ?

john2: A stała się komuś jakaś krzywda? Aga odpowiedziała na post 5−latka.

daras: wcale nie odpowiedziała na post 5−latka, bo on go nie zakładał mogła go pozdrowić w osobnym temacie zamiast prowadzić wykopaliska wtedy na pewno by to zauważył