matematykaszkolna.pl
f.cykl Joe Black: Nie zbijamy... Rozwiąż równania: a) arc cot2x+arc cotx=0 x∊∅ b) cos(arc tan(x−1)3)=π x=3tan(−1)+1 v x=−3tan(−1)+1 Obliczenia w zeszycie emotka Sprawdzi ktoś ? emotka emotka
2 sie 22:09
prosta: a) wyłączyć przed nawias , arc cotx=0 lub arc cotx=−1
2 sie 22:35
Joe Black: dokładnie emotka arc cotx∊(0,π) emotka zatem...
2 sie 22:36
prosta: ok
2 sie 22:42
5-latek: Witam emotka A coz to jest za cot ? Mruczek czy Bonifacy albo Filemon? emotka
2 sie 22:46
prosta: b) cos( arc tan(x−1)3
1−tg2(0,5arc tan(x−1)3 

1+tg2(0,5arc tan(x−1)3 
coś takiego?
2 sie 22:47
ZKS: Według mnie b) jest źle.
2 sie 22:47
Joe Black: Witaj emotka Nie zgadłeś Bo to cot...anges emotka
2 sie 22:48
Joe Black: Już piszę moje bazgroły emotka
2 sie 22:49
Joe Black: cos(arc tan(x−1)3)=π arc tan(x−1)3=−1 (x−1)3=tg(−1) |x−1|=3tg(−1) ... emotka
2 sie 22:50
ZKS: Źle.
2 sie 22:51
Joe Black: Gdzie błąd ?
2 sie 22:51
ZKS: Zmartwię Cię i powiem, że już na samym początku.
2 sie 22:52
5-latek: Może to teraz nie ma znaczenia ale arcus cotangens(x) oznacza się arc ctg(x) tak samo jak arctg(x)
2 sie 22:54
Joe Black: ZKS możesz jaśniej ? 5−latek tak są różne oznaczenia
2 sie 22:55
prosta: b) r.sprzeczne z uwagi na wartości funkcji cos
2 sie 22:57
ZKS: Po pierwsze wystarczy zauważyć, że mamy funkcję y = cos(t), gdzie t = arctg(x − 1)3, natomiast jak wiemy, albo i nie, że zbiór wartości takiej funkcji wynosi ZW = [−1 ; 1], ale po lewej stronie mamy liczbę π, zatem ...
 1 
Dla ciekawostki cos[arctg(x)] =

i zadanie dodatkowe dla Ciebie ode mnie
 x2 + 1 
to udowodnij (wyprowadź to).
2 sie 22:58
ZKS: Oczywiście zamiast lewej winno być prawej.
2 sie 22:59
ZKS: Nawet jeżeli byś chciał to rozwiązać to mamy
 1 
cos[arctg(x − 1)3] =

, zatem nasze równanie jest postaci
 (x − 1)6 + 1 
1 

= π
(x − 1)6 + 1 
 1 
(x − 1)6 + 1 =

 π 
 1 
(x − 1)6 + 1 =

 π2 
 1 1 
(x − 1)6 =

− 1 teraz widać, że

− 1 < 0.
 π2 π2 
2 sie 23:03
Joe Black: Dzięki emotka Chyba pora sprać
2 sie 23:22
ZKS: To zadanie na odkucie. emotka Znajdź takie wartości parametru m dla których równanie sin(3x) = msin(x) ma rozwiązanie.
2 sie 23:27
Joe Black:
 1 
m∊<−

,3> ? Coś pokopałem...
 4 
2 sie 23:37
ZKS: Niestety źle, popraw.
2 sie 23:38
Joe Black: <0,3> Jak nie, to poddaję się (dzisiaj)
2 sie 23:41
ZKS: Również źle.
2 sie 23:42
Joe Black: Już wiem gdzie mam źle (chyba)...
2 sie 23:44
ZKS: To czekam na odpowiedź. emotka
2 sie 23:46
Joe Black: <−1,3> Jak nie to wstawię to co nabazgroliłem
2 sie 23:47
ZKS:
 1 
Tamto z udowodnieniem, że cos[arctg(x)] =

zostawiasz sobie, czy
 x2 + 1 
odpuszczasz? emotka
2 sie 23:48
ZKS: Również źle ta odpowiedź co teraz podałeś.
2 sie 23:49
Joe Black: Grrrrrrr.... sin3x=msinx
 sin3x 
m=

 sinx 
sin3x=sin(2x+x)=2sinxcos2x+cos2xsinx m=4cos2x−1 ?
2 sie 23:51
ZKS:
 sin(3x) 
Równanie sin(3x) = msin(x) nie jest równoważne równaniu m =

.
 sin(x) 
2 sie 23:56
Joe Black: Nie no... nie umiem nic... Idę spać. Dobranoc emotka
2 sie 23:58
ZKS: Tak od razu już nic nie umiesz, może zmęczony jesteś i tyle. emotka Dobranoc. emotka
3 sie 00:03
Joe Black: A jeśli tak: sin(3x)−msin(x)=0 (2sinxcos2x+cos2xsinx)*msinx=0 sinx=0 v (2sinxcos2x+cos2xsinx)m=0 to już jest rozwiązanie... więc co m∊ℛ ?
3 sie 09:31
ZKS: Tak dokładnie o to chodzi i od razu odpowiedź się zgadza. emotka Tylko coś tam pokręciłeś, ponieważ m nie jest wspólnym czynnikiem dla sin(3x).
3 sie 10:59
Joe Black: tak, tak, ale sinx jest Fajne zadanie emotka Dzięki emotka
3 sie 11:09