Rownanie
5-latek: Otoz
Przy rozwiazywaniu takiego równania
2
√a+x+
√a−x=
√a−x +√x(a+x)
doszsedle do takiej postaci
√a+x(4
√a+x+4
√a−x−
√x)=0
teraz
√a+x=0 to x=−a
Teraz jednak musi być
a≥0 (zaznacze to bo się przyda do drugiego równania
bo jeśli wstawie do tego równania
√a+x(4
√a+x+4
√a−x−
√x)=0 a<0 to 4
√a−x traci sens liczbowy
Teraz następne równanie
4
√a+x+4
√a−x=
√x
Po rozwiązaniu dostałem
teraz podstawiam x=0 do równania
√a+x(4
√a+x+4
√a−x−
√x)=0
to dostane
√a(8
√a−0)=0
wiec 8a=0 to a=0
Teraz mam dylemat bo w odpowiedzi mam ze x=0 jest pierwiastkiem obcym
Ale przecież a może rownac się 0 (to zaznaczenie na czerwono wiec dlaczego piszse w odpowiedzi
ze x=0 to obcy pierwiastek
Tak samo ten drugi pierwiastek jest obcy ale nie wiem jak to sprawdzić .
Prosilbym o wytłumaczenie tego z tym ze prosze nie pisać (najpierw dziedzina ,gdyż rozwiazuje
to metoda analizy starożytnych
26 lip 11:36
5-latek: Czesc
ZKS
Nie widziałem Cie na forum jak pisałem ,ale Ty wiesz ze ja taka metoda rozwiazuje .
26 lip 11:38
5-latek: Jeśli zajdzie taka potrzeba to przedstawie tutaj swoje obliczenia
26 lip 11:41
5-latek: teraz się tak patrze na to co napisałem ale przecież te rozwiązania ja miałem wstawić do
równania wyjściowego
26 lip 11:51
RJS:
5−latek mówisz sam do siebie ?
26 lip 12:30
5-latek: Tak. Mam spolke z diablem
26 lip 12:48
RJS:
Za dużo
26 lip 12:51
5-latek: Na zdrowie
26 lip 13:02
5-latek: Może ktoś jednak spojrzy
26 lip 16:06
Mila:
Zawsze do początkowego.
26 lip 17:40
Eta:
26 lip 17:46