matematykaszkolna.pl
zadanie nr 4 5-latek: Mam następne równanie logarytmiczne (inna jego postac (1)loga1f1(x)+loga2f2(x)+...+ loganfn(x)=c (zalozenia to wiadomo To równanie możemy zastapic takim równaniem
 logpf1(x) logpf2(x) logpfn(x) 
(2)

+

+...+

=c (
 logpa1 logpa2 logpan 
p≠1 p>0 Mnozac obie strony równania przez iloczyn (w) wyrazem logpai otrzymamy
 w 
(3) k1logpf1(x)+k2logpf2(x)+..... knlogpfn(x)=l gdzie ki=

l=
 logp ai 
w*c jeśli teraz oznaczymy przez Pi zbior tychwartosci zmiennej x dla których fi(x)>0 Rownaniu nr (3) rownowazne jest w zbiorze P1∩P2∩.....∩Pn równanie (4) logp[f1(x)]k1*[f2(x)]k2***[fn(x)]kn=l stad (5) [f1(x)]k1 [f2(x)]k2***[fn(x)]kn=pl Tyle teorii a teraz przykład log2(x−1)+log4x=0,5 zakres Z={x: x>1 } To mamy
log4(x−1) 

+log4x=0,5 (mnoze obie strony równania przez log42 i dostaje
log42 
log4(x−1)+log42 *log4x= 0,5*log42 wiec dostane log4(x−1)+0,5log4x =0,25 bo log42=0,5 0,5log4(x−1)*x= 0,25 log4(x2−x)0,5=0,25 (x2−x)1/2=41/4 x2−x= 44 4(x2−x)2=44 dalej się podaje teraz pytanie czy do tego momentu było dobrze ? czy może można było inaczej to rozpisać ?
7 lip 15:24
ZKS: Przydatny wzorek
 x 
logay(bx) =

loga(b).
 y 
Zapis 0.5log4(x − 1) * x według mnie jest zły, ponieważ można go zinterpretować jako 0.5xlog4(x − 1). Powinieneś według mnie postawić nawias, aby było dokładnie widać co jest w środku logarytmu 0.5log4[(x − 1) * x]. Błąd jest przy przejściu log4(x − 1) + 0.5log4(x) = 0.25 log4[(x − 1) * x] = 0.25
7 lip 15:34
ZKS: Zacząłbym w ten sposób, ale Twój sposób też jest dobry. log2(x − 1) + log4(x) = 0.5 log41/2(x − 1) + log4(x) = 0.5 2log4(x − 1) + log4(x) = 0.5 log4(x − 1)2 + log4(x) = log42 log4[(x − 1)2 * x] = 2 (x − 1)2 * x = 2
7 lip 15:39
ZKS: W przedostatniej linijce zjadłem logarytm.
7 lip 15:40
5-latek: dziekuje ZKS emotka Wysylalem koledze skany i dlatego trochę pozno odpisuje .
7 lip 15:43
ZKS: Nie ma sprawy. emotka
7 lip 15:48
5-latek: Już widze ten mój blad Wroce od lekarza to go porawie . Jeszcze raz dziekuje Ale i tak się zamotałem emotka
7 lip 15:48
5-latek: jednak będę potrzebowal pomocy przy tym zadaniu . Sposób podany przez ZKS rozumiem Po poprawce ZKS dostane taka postac (na razie moje rozwiązanie W poscie z 15:24 miałem najpierw podnieść x0,5 a potem dopiero wzor na dodawanie logarytmów . Doszsedlem do takiej postaci log4[(x−1)*x]= 0,25 (x−1)*x=40,25 (x−1)*x= 44 (dziele wykładnik pierwiastka i wykładnik wyrażenia podpierwiastkowego przez 2 (x−1)*x= 2 \Teraz pytanie
 2 2 
czy mam liczyc dalej tak x=

czy może (x−1)=

? (zalozenia i obie
 (x−1) x 
strony do potęgi drugiej a może jeszcze inaczej
7 lip 21:25
ZKS: Podnosisz wyrażenie (x − 1) * x = 2 obustronnie do kwadratu i dostajesz (x − 1)2 * x = 2.
7 lip 21:38
J: Czesc emotka .... ja podnioslbym obustronnie do kwadratu
7 lip 21:39
J: Mialem na mysli moment, gdzir masz : 40,25
7 lip 21:41
5-latek: Rozwiazanie podane przez ZkS jest znacznie prostsze do policzenia bo (x−1)2*x=2 (x−1)2*x−2=0 (x2−2x+1)*x−2=0 x3−2x2+x−2=0 (grupowanie x2(x−2)+1(x−2)=0 jedyne rozwiązanie to x=2 Jednak chciałbym rozwiazac to moje równanie
7 lip 21:41
ZKS:
 log4(x − 1) 
Przy wyrażeniu

+ log4(x) = 0.5 nie potrzebnie mnożysz przez log42,
 log42 
ponieważ mógłbyś zrobić coś takiego po prostu
log4(x − 1) 

+ log4(x) = 0.5
1 

2 
 
2log4(x − 1) + log4(x) = 0.5.
7 lip 21:41
5-latek: Już widze podpowiedzi (x−1)*x=2 Teraz podnosząc lewa strone do kwadratu korzysatm ze wzoru (a*b)n= an*bn dziekuje za cenne uwagi emotka
7 lip 21:46