nierowność wyładnicza
john2: (x2 + x + 1)3x > (x2 + x + 1)x + 1
Czy wystarczy wziąć pod uwagę dwa przypadki?
1) x2 + x + 1 > 1
2) x2 + x + 1 > 0 i x2 + x + 1 < 1
bo autor rozwiązania bierze jeszcze trzeci przypadek x2 + x + 1 = 1, nie wiem po co.
29 cze 12:22
J:
..bezpodstawnie
29 cze 12:40
john2: Chyba jedynie to miało na celu pokazanie (niekonieczne), że dla tych x nie ma rozwiązań.
Z drugiej strony, jakby wziąć np. takie równanie:
x2x = x
to x = 1 jest rozwiązaniem
29 cze 12:49