matematykaszkolna.pl
całka komik: podpowie ktoś jak obliczyć taką całkę :
 x 

 x+1 
24 cze 22:06
Mariusz:
x 1 1 

=


x(x+1) x x(x+1) 
24 cze 22:10
komik: no tak, dzięki
24 cze 22:13
komik: a jak to rozpisałeś, wiem jak to pociągnąć dalej, ale skąd rozbicie na takie 2 ułamki, z rozkładu na ułamki proste?
24 cze 22:18
Mariusz: Z obserwacji Jak wygląda pochodna złożenia ? Dlatego chciałem mieć pierwiastek w mianowniku
24 cze 22:26
komik: wiem jak rozwiązać pochodną złożenia, ale nie za bardzo rozumiem co to ma tutaj do rzeczy?
24 cze 22:33
Mila: [x=t2, dx=2t dt]
 t*2t dt 2t2+2−2 

=∫

dt=
 t2+1 t2+1 
 1 
=2∫dt−2∫

dt=
 t2+1 
=2t−2arctgt=2x−2arctg(x)+C
24 cze 22:38
bezendu: Mila jeden błąd w przejściu 2t−2arctg(t) brakuję stałej C.
24 cze 22:41
Saizou : bezendu no raczej nie musisz pisać C podczas liczenia, tylko na samym końcu,bo tworzymy rodzinę funkcji, wiec to bez znaczenia w procesie liczenia xd
24 cze 22:43
bezendu: Mnie uczono, że jeśli już z całki przechodzimy do wyniku to dajemy stałą C.
24 cze 22:46
Mila: Niech komik spojrzy do notatek i dopisze stałą , jak wymagają.
24 cze 22:48
Saizou : ależ to bez różnicy, bo gdybyśmy liczyli teraz pochodne to wynik mamy ten sam, bo całkowanie sprowadza nas do rodziny funkcji, a pisząc wynik be stalej C, wybieramy reprezentanta tej rodziny. Choć mogę ci przyznać rację że zapis F(x)=F(x)+C jest trochę mylący, ale to zależy od umowy jaką się przyjmie
24 cze 22:52
Mariusz: "wiem jak rozwiązać pochodną złożenia, ale nie za bardzo rozumiem co to ma tutaj do rzeczy?" Chodzi o to że tutaj starasz się odwrócić pochodną złożenia Przy odrobinie wprawy można by tę całkę policzyć w pamięci
24 cze 22:59