zagadnienia optymalizacyjne
Robert : Cześć wszystkim. Potrzebuje pomocy, mógłby ktoś mi rozpisać tak żeby było najprościej
wytłumaczone. ? Treść zadania: Jakie wymiary powinien mieć prostokąt o obwodzie równym 8, aby
walec, który powstanie z obrotu tego prostokąta dookoła jednego z boków miał:
a) największe pole powierzchni bocznej − to mam obliczone
b) największą objętość − przy tym nie mam kompletnie pomysłu .....
26 maj 21:09
irena_1:
H+r=4
H=4−r
0<r<4
V=πr
2(4−r)=π(−r
3+4r
2)
V'=π(−3r
2+8r)
V'=0
−r(3r−8)=0
r>0
27 maj 12:55
Przemysław: Spróbowałem trochę inaczej i coś nie wychodzi.
r
2πH=V
weźmy teraz trzy liczby: r,r,πH
średnia geometryczna:
3√rrπH=
3√V
| 2r+πh | |
średnia arytmetyczna: |
| |
| 3 | |
równość zachodzi tylko wtedy, gdy:
r=πH, więc wtedy objętość będzie maksymalna
z warunku r+H=4 mamy:
Ale ten mój wynik jest zły tylko nie wiem czemu
27 maj 13:26
Przemysław: W każdym razie można trochę inaczej:
r=4−H
(4−H)
2πH=V
liczby:
4−H,4−H,2H
G− śr geometryczna
A− śr arytmetyczna
3√2Vπ=G
G≤A
po przekształceniach:
równość dla 4−H=2H
| 4 | | 4 | | 8 | |
czyli dla H= |
| , r=4− |
| = |
| |
| 3 | | 3 | | 3 | |
27 maj 14:32
Robert :
w punkcie b proszą o największa objętość, kończąc Ireny początek, miejsca zerowe 8xπ−3a
2π to
x=1 i x= 8/3
27 maj 19:20
J:
a skąd miejsce zerowe: x = 1
27 maj 19:22
Robert :
do wzoru F(x) podstawiamy 8/3 i wychodzi 256/27 π, ktoś może kojarzy albo sprawdzi poprawność
za F(8/3) = 4x
2π −x
3π za x inaczej r, wstawiłem 8/3 co myślicie ? o tym
27 maj 19:30
Robert : przepraszam x= 0 i x= 8/3
27 maj 19:30
Robert : mo 8xπ− 3x2π= 0 więc x(8π−3xπ)= 0 i rozwiązania 0 i 8/3
27 maj 19:32
J:
ja myślę,że dalej nie masz pojęcia o co chodzi w tym zadaniu
27 maj 19:37
Robert :
poprawiona tabelka, co dalej ? czy o to chodzi, do tego momentu rozumiem
27 maj 19:46
J:
| 8 | |
chcesz sprawdzić, czy w punkcie: r = |
| funkcja osiaga maksimum ? |
| 3 | |
27 maj 19:51
Robert : ta wartość co wyjdzie w MAX to będzie wartością max objętości ? tak ?
27 maj 20:00
J:
| 8 | |
człowieku, co Ty mącisz ? funkcja osiąga maksimum dla r = |
| |
| 3 | |
| 8 | | 8 | |
czyli maksymalna objętośćm jest dla: r = |
| i H = 4 − |
| |
| 3 | | 3 | |
27 maj 20:07
Robert : i wtedy podstawić pod wzór na objętość ? co dalej ? czy to wszystko ?
27 maj 20:13
Przemysław: Jeżeli chcesz znać maksymalną objętość to tak,
| 8 | | 4 | |
ale pytanie było o wymiary, a wymiary znasz: r= |
| , H= |
| . |
| 3 | | 3 | |
27 maj 20:22
Robert : Dziękuje za pomoc bardzo ! faktycznie później sobie komplikowałem sam, ale już wiem o co chodzi
27 maj 20:24
Przemysław: Spoko.
Pytanie kontrolne: po co Ci tu pochodna?
27 maj 20:25
Robert : w pkt. A) pochodną liczyłem mo pochodnej szkic i tabelke i w ten sposób po przekształceniu
wzoru na Pole boczne obliczyłem a i b i obliczyłem Pole boczne. Taką chciałeś odpowiedź jesli
nie, to proszę wytłumacz
27 maj 20:42
Przemysław: Sorki, dopiero zobaczyłem
Chodziło mi o to, że pochodna mówi Ci jak zmienia się funkcja (rośnie, maleje, jest stała).
Jeżeli pochodna jest zerowa w danym punkcie to możemy podejrzewać, że funkcja badana ma tam
ekstremum (jeżeli pochodna w tym punkcie zmienia znak).
Dlatego można przyrównać pochodną do zera. Dostaniemy punkty (jeden odrzucamy, bo r jest
długością boka prostokąta, więc cięzko, żeby było to zero). Patrzymy na wykres pochodnej.
| 8 | |
W tym punkcie, który nam został (r= |
| ) pochodna zmienia znak, z "+" na "−". |
| 3 | |
Czyli funkcja rosła zanim dotarła do punktu, gdzie pochodna się zeruje. Za tym punktem maleje.
Czyli musiała osiągnąć jakieś maksimum. I to maksimum jest dokładnie w punkcie, gdzie funkcja
się zatrzymała (pochodna była zero). Dlatego dla tego wyliczonego r, objętość (nasza badana
funkcja) przyjmuje swoje maksimum. Długość drugiego boku (H) otrzymujemy z danych o obwodzie.
Jak zawsze mam nadzieję, że nie pomyliłem się i nie napisałem głupot
27 maj 21:35
Robert : Po przeczytaniu twojej wypowiedzi, zgadzam się z tobą, odpowiedź jak najbardziej zrozumiała.
Cieszy mnie to że są jeszcze tacy ludzi co pomagają bezinteresownie. Dzięki /sup>^
27 maj 22:17
Przemysław: Spoko
Dodatkowo można też się bawić tak jak ja tam robiłem z nierównością między średnimi
(post z 14:32), ale tak chyba jest ciężej (i nie wiem, czy dobrze to zrobiłem).
27 maj 22:36
Robert : Nie za bardzo rozumiem tych średnich, tego rozwiązania z godz 14"32
27 maj 22:48
Przemysław: r
2*π*H=V
r=H−4, bo r+H=4
(4−H)
2πH=V
teraz biorę liczby:
4−H,4−H,2H
I jest prawdziwe, dla każdych liczb (a więc w szczególności dla tych, które dobrałem), że ich
średnia geometryczna jest ≤ ich średniej arytmetycznej.
Dodatkowo równość zachodzi tylko, gdy wszystkie liczby są sobie równe.
więc liczę średnią geometryczną, nazwę ją G:
G=
3√(4−H)2*2H
zauważmy że G=
3√2Vπ <−− możesz sobie wstawić V i powinno wyjść, że to prawda
liczę teraz średnią geometryczną, nazwę ją A:
Mamy więc z tego faktu o nierówności:
G≤A
objętość jest
najwyżej równa wyrażeniu po prawej stronie
a równość ta zachodzi, gdy wszystkie liczby (z naszych dobranych) są równe
4−H=4−H jest oczywiste
teraz ma być jeszcze:
4−H=2H
4=3H
Ale mówię, nie jestem pewien czy to jest dobrze
(znaczy wynik ok, ale nie wiem, czy
rozumowanie jest całkiem ok)
27 maj 22:57