Kombinatoryka, karty, kombinacje permutacje
GeneratorVanDerGraffa: Witam, czeka mnie bolesna droga przez rachunek prawdopodobieństwa. Będę potrzebował pomocy,
postaram się wrzucać swoje próby rozwiązania i prosić o sprawdzenie, albo o wytłumaczenie
czegoś od deski do deski. Na początek
Zad.1. Na ile sposobów można wyciągnąć dwie karty z talii 52 kart, jeśli:
a) wylosowaną kartę wkładamy z powrotem do talii; b) losujemy bez zwracania?
a) 522 b) 52 po 2 (zakładam że nie ma znaczenia czy wyciągnę np asa kier i damę kier czy damę
kier i asa kier)
Zad.2. Mamy n elementów I rodzaju (np. jednakowych kostek pamięci 4 GB) i k elementów II
rodzaju (pamięci 1 GB). Na ile sposobów możemy wybrać spośród nich 7 elementów tak, aby:
a) 4 były I rodzaju i 3 były II rodzaju? b) m było I rodzaju i l było II rodzaju? m<=n i l <=k
Tak mi się wdaje że a) kombinacja n po 4 razy kombinacja k po 3
a w b) kombinacja n po m razy kombinacja k po l
24 maj 01:16
kyrtap: a) C152 * C152
b) C252
24 maj 01:18
GeneratorVanDerGraffa: A kolega nie napisał tego samego co ja tylko w inny sposób ? I czy w a) nie powinienem jeszcze
podzielić 522 przez dwa żeby wyrzucić powtórzenia (zamiany miejsc) ? Czy może tutaj ma
znaczenie którą kartę wyjąłem jako pierwszą?
24 maj 01:29
kyrtap: nie ma znaczenia dwie karty dowolne wyciągasz czyli mogą się powtórzyć i nie ma znaczenia
kolejność
24 maj 01:31
GeneratorVanDerGraffa: No dobra, ale skoro kolejność nie ma znaczenia w takim razie czy np losując AS Kier/Dama Kier
a następnie Dama kier/As Kier − nie liczę dwa razy tego samego?
24 maj 01:49
PW: Skoro to są początki, to trzeba przyjąć żelazną zasadę − najpierw konstruujemy model
matematyczny zbioru Ω zdarzeń elementarnych, dopiero próbujemy liczyć.
Popatrzmy na zadanie 1 a) − kyrtap coś liczy, Ty zadajesz pytanie uściślające. A właściwie
co liczycie?
Modelem matematycznym losowania dwóch kart ze zwracaniem jest zbiór wszystkich możliwych
dwuelementowych ciągów o wartościach w zbiorze {1, 2, 3, …, 52}. Dlatego ciągów, że może
się zdarzyć, iż wyciągniemy dwa razy tę sama kartę, otrzymamy np.
(33, 33)
(nie jest ważne jaka to karta została oznaczona numerem 33).
Wiadomo, że ciągów takich jest 522 − powołujemy się tu np. na twierdzenie o liczbie funkcji
f: {1, 2} → {1, 2, 3, …, 52}
No i niby kyrtap policzył dobrze, jego wynik to 52·52, tylko zupełnie nie wiadomo dlaczego
zaprzągł do liczenia kombinacje (przecież nie tworzymy w tym doświadczeniu podzbiorów, ale
dwuelementowe ciągi). Muszą to być ciągi, kolejność ma znaczenie jeżeli chcemy to dobrze
policzyć. Zdarzenie "wyciągnęliśmy 11 i 24" składa się z dwóch zdarzeń elementarnych: (11, 24)
oraz (24, 11), natomiast zdarzenie "wyciągnęliśmy 7 i 7" to tylko jedno zdarzenie elementarne:
(7, 7).
24 maj 14:59
GeneratorVanDerGraffa: A więc powtarzających się ciągów (1,1) ... (52,52) będzie dokładnie 52 i tyle muszę odjąć ?
25 maj 01:37
PW: Nic nie trzeba odejmować, 522 to poprawny wynika dla a). W szkole tłumaczą to tzw. regułą
mnożenia: na pierwszym miejscu są 52 możliwości; karta wraca do talii, a więc na drugim
miejscu też są 52 możliwości, razem 52·52.
Cały mój wywód był poświęcony temu, żeby wiedzieć co liczymy.
25 maj 18:43