matematykaszkolna.pl
równanka różniczkowe jakubs: Mam takie zadanko: Sprawdzić, czy podane równanie różniczkowe jest równaniem o zmiennych rozdzielonych:
dy sin(t+y) 

=

−1
dt sintcosy 
Według mnie nie jest, ale w odpowiedziach jest inaczej.
23 maj 23:10
jakubs: W odpowiedziach dobrze, pomieszałem przy dzieleniu.
23 maj 23:18
jakubs: Jak tu rozdzielić zmienne ? y'=y−1
23 maj 23:23
Przemysław: Ja bym zrobił przez zgadywanie, że y=1emotka y'=0=1−1 Ale może zupełna głupota z mojej strony, jak ktoś może niech mnie poprawi jak się mylę.
23 maj 23:28
jakubs: W zbiorku Skoczylasa jest to jako równanie o zmiennych rozdzielonych, według mnie nie, ale nie wiem
23 maj 23:30
Przemysław:
 f(x) 
Czyli takie, że można przedstawić jako y'=

?
 g(y) 
 1 
No to może g(y)=

f(x)=1?
 y−1 
Znaczy się, mówię, może ja głupoty piszę
23 maj 23:43
jakubs: Definicja: R. różniczkowe, które można sprowadzić w postaci: y'=g(t)*h(y) nazywamy r. o zmiennych rozdzielonych.
23 maj 23:45
Przemysław: Tylko wtedy to nie wiem, czy by nie był konflikt oznaczeń między funkcją y, a zmienną y Dobra w każdym razie ja kończę z forum na razie Dobranoc
23 maj 23:46
Przemysław: No to nie jest w takiej postaci? g(t)=1, h(y)=y−1
23 maj 23:47
Przemysław: Dobra, chyba straszne głupoty napisałem Przepraszam!
23 maj 23:49
Kacper: Zgodnie z tym co napisałeś jakubs, to propozycja Przemka jest ok emotka
24 maj 08:34
jakubs: Dziękuję, ale nadal nie wiem jak to scałkować, według mnie to jest równanie liniowe niejednorodne.
24 maj 13:05
J: gdzie jest problem ?
dy 

= dx
y − 1 
lnIy−1I = x + C y−1 = ex+C ⇔ y = C1ex + 1
24 maj 13:14
jakubs: Dzięki, nie wiem co się mi w głowie podziało, że takiego trywialnego zadanka zrobić nie mogłem.
24 maj 13:44
Trivial: To jest równanie liniowe niejednorodne. Najszybsze rozwiązanie przez zgadywanie yj = Cex bo yj' = yj ys = 1 bo ys' = ys − 1 Zatem y = 1 + Cex.
24 maj 14:19
jakubs: Dzięki T emotka
24 maj 22:47
Mariusz:
dy sin{(t+y)} 

=

−1
dt sin(t)cos(y) 
dy sin(t)cos(y)+cos(t)sin(y) 

=

−1
dt sin(t)cos(y) 
dy cos(t)sin(y) 

=1+

−1
dt sin(t)cos(y) 
dy cos(t)sin(y) 

=

dt sin(t)cos(y) 
cos(y) cos(t) 

dy=

dt
sin(y) sin(t) 
ln(sin(y))=ln(sin(t))+C sin(y)=Csin(t) y=arcsin(Csin(t))
25 maj 02:00
jakubs: Mam troszkę inny problem, robię zadanko i jestem w takim miejscu: −e−u=ln(t)+C Jak z tego u wykrzesać? Podejścia wolframa nie rozumiem, mógłby ktoś ?
25 maj 17:53
J: ea = y ⇔ a =lny − u = ln(lnCt)
25 maj 17:57
J: zjadłem minus ... − u = ln(−ln(Ct))
25 maj 17:59
jakubs: Jejku dziękuję, zawieszam się na takich prostych przejściach Wstyd...
25 maj 18:01