hej nie rozumiem jak rozwiązywać i wyznaczać równania osi symetrii dam przykład ZOŚKA ;): A(−2,10) B(4,8) i my liczymy tak ze robimy z tego układ równań (który słabo mi idzie a drugą os liczymy za pomocą liczenie odc tylko jakoś tak ,,specjalnie '' ze x odjąć jakaś liczba i potem y odjąć jaką inną

J: 1) szukasz środka AB 2) współczynnik kierunkowy prostej AB 3) prostopadła do AB przechodząca przez środek AB

ZOŚKA ;): zrobisz mi zadanie tłumacząc przy okazji i objaśnijąc a ja w razie pytan zapytam cie oki ? plisss J

J:

	−2 + 4		10 + 8
środek odcinka AB: xS =		= ? yS =		= ?
	2		2

ZOŚKA ;): xs=1 ys=9

J:

	8−10
OK ... współczynnik kierunkowy prostej AB: a =		= ?
	4+2

ZOŚKA ;): odp = −1/3

J: dobra ... jaki jest wspólczynnik prostej prostopadłej ?

ZOŚKA ;): −1/3 ? czy 1 ,9

J: nie ... a₂ = 3 ( zawsze odwrotność z przeciwnym znakiem )

ZOŚKA ;): czemu 3 w sesie skad sie wzieło

J: szukana symetralna ma równanie: y = 3x + b , nie znamy b , ale prosta przechodzi przez środek, podstaw współrzedne środka i oblicz b

J:

	1		1
liczbą przeciwną do −		jest		, a odwrotną i przeciwną: 3
	3		3

ZOŚKA ;): ale dalej nie wiem skąd 3 bo wyszły nam takie wyniki xs=1 a ys=9 a a= −1/3 więc skąd to 3 nie czaje

ZOŚKA ;): aha czyli patrzy sie na a zawsze i odwrotnosć albo jak np wyjdzie 4 to tez odrwotnosc

J:

	1
oprzytomniej .. prosta AB to prosta postaci : y = −		x + k
	3

	1
prostopadła do niej : co jest liczbą odwrotną i przeciwną do −
	3

J:

	1
tak , jak a = 4 , to prostopadła: a = −
	4

ZOŚKA ;): 3

ZOŚKA ;): w szkole robilismy inaczej uklad równan i takie tam czy mozna tak robic jak ty ?

J: proste są prostopadłe gdy: a₁*a₂ = −1 wracamy do zadania: szukana symetralna: y = 3x + b ( podstaw współrzedne środka i oblicz b)

ZOŚKA ;): y=3x+b A(−2 ,10) 10=a(−2 +b)

J: ufff... podstawiasz współrzedne środka S(1,9) 9 = 3*1 + b ⇔ b = ?

ZOŚKA ;): 9=3 +b

J: masz obliczyć b !

ZOŚKA ;): J mam taką małą prośbę czy mógłbyś mi to napisac czytelnie zeby juz wiedziała co i jak prosze cie bardzo plisss

J: nie wkurzaj mnie ... jeśli 9 = 3 + b , to b = ?

ZOŚKA ;): no 3

ZOŚKA ;): to co moge liczyc na pomoc twoją no prosze cie

J: masz szczęście ,że cię nie mam pod ręką ... 3 + 3 = 9 ?

ZOŚKA ;): 6

ZOŚKA ;): no J wez pliss

J: czyli skoro szukana symetralna ma postać: y = 3x + b , to ma ona równanie...?

ZOŚKA ;): nie wiem dobra jakos sobie poradze .......

J: przecież po to liczyliśmy b, aby go teraz wstawić do końcowego wzoru szukanej symetralnej y = 3x + b , skoro b = 6 , to szukana symetralna ma równanie: y = 3x + 6 (koniec zadania)

ZOŚKA ;): a napisałbys to samo co juz wiemy tu jeszcze raz tylko tak zeby juz miala skoupij

ZOŚKA ;): plissssss

J: za dużo wymagasz ... masz rozpisane krok po kroku to, co robiliśmy , teraz to poskładaj

ZOŚKA ;): ok no musze chciałam czas zaoszczedzic ok trudno ,.... ale zastanawia mnie jedno cos to za krotkie zadanie my robilismy układ równan i choc co jeszcze