CIĄGI ARYTMETYCZNE kaisa-k: Witam.Sprzeczam się z kolega o wynik w zadaniu (ciągi arytmetyczne). A Wy kochani jak uważacie ? zad brzmi : Edyta przeczytała w czasie ferii czterotomowe dzielo.Pierwszego dnia przeczytała 20 stron a każdego następnego 20 stron więcej.W sumie 1100 stron.Przez ile dni przeczytała to dzieło ?

J: W ciągu 10 dni

Hugo: 20*1 + 20*2 + 20*3 ... 20*n

	20+1100
suma =		* n
	2

1100/20 = 55 ostatni wyraz był 55'tym

kaisa-k: Ha a jednak kolega mój ma rację .szkoda

kaisa-k: No właśnie Hugo ja myślałam ,że w ciągu 55 dni .Lecz pisze też w zadaniu,że w czasie ferii....

Hugo: 20 + 40 + 60 + 80 + 100 + 120 + 140 + 160 + 180 + 200 = 1100 @J no masz racje, źle przeczytalem że ostatni wyraz to 1100

Hugo: @J

	20+20*n
1100 =		* n
	2

cos takiego?

kaisa-k: to w końcu kto ma rację ? ja ,twierdząć,że w czasie 55 dni czy kolega mówiąc ,ze w 10 dni ? a skoro w 10 dni to jak zostało obliczone n ?

kaisa-k: czyli kolega ma rację .Dziękuję wam

Hugo: 2200 = 20n + 20n² 100 = n + n² n² +n −100 = 0 Δ = ... n₁ ... n₂... jedno odrzucimy

J: po pierwsze nie liczy sie tego na piechotę, a po drugie skąd u Ciebie a_n = 1100 ?

Hugo: podaj insta czy photobloga cos za dziękuję to na tym forum bym nie wyżył

Hugo: Źle przeczytałem S_n = 1100

J:

	40 + (n−1)*20
ściślej: 1100 =		*n
	2

kaisa-k: "sprytny" potrafi czyż nie ? ważne ,że w końcu wiem jak zrobić to zadanie napewno i ,że umiem się przyznać do porażki :3

kaisa-k: Oj HUgo ,rozbawiłeś mnie do łez Nie mam fotobloga ani Insta. Mam facebook Katarzyna Jasicka ,Mielec