Dowód z nierównością
kuba: Wykaż, że jeśli x+y+z=0 to xy+yz+xz<=0
Mam pytanie czy mój sposób rozwiązania jest prawidłowy. Oto on:
y(x+z)+xz<=0 z równiania wyznaczyłem x+z czyli x+z= −y
−y2 +xz<=0
−x2−2xz−z2+xz<=0
−x2−xz−z2<=0
I potraktowałem powyższe wyrażenie jako funkcja o zmiennej x i wyliczyłem deltę
Δ=−3z2 która jest zawsze mniejsza bądź równa zeru dla z∊R
a ze współczynnika funkcji wynika ze jej ramiona są skierowane do dołu.
Czy takie rozwiązanie jest prawidłowe? Z góry dzięki za odpowiedź
30 kwi 13:11
kuba: No i zapomniałem dodać, że z wyliczonej delty wynika ze funkcja posiada jedno bądź zero miejsc
zerowych z czego wynika ze zbiorem wartości podanej funkcji jest zbiór (−∞;0>
30 kwi 13:17
xxx:
2(xy+xz+yz)=(x+y+z)2 −(x2+y2+z2)
z tego widać od razu.
30 kwi 13:42
kuba: Nie pytałem o to jak to jeszcze można rozwiązać, bo widziałem ten sposób. Chodziło mi tylko czy
ten sposób, któy ja zastosowałem jest prawidłowy
30 kwi 14:20