: (((
Misa: W czworościanie foremnym, którego krawędź ma długość a, kąt α jest kątem nachylenia krawędzi
bocznej do płaszczyzny podstawy. Oblicz wartość wyrażenia: cos2(90°−α)−cos2α
28 kwi 14:30
Misa: Ten kąt bedzie miał miare 60°
28 kwi 14:30
Misa: A nie, niewiem
28 kwi 14:31
Misa: Pomoże ktoś?
Cos
2(90°−30°)−cos
60°
Cos30° to
√32
Cos60° to
12
Czyli całe wyrażenie =
12
? Zle?
28 kwi 15:02
Misa: Źle, prawda?
28 kwi 15:03
Misa: * tam wyżej poprawka cos2 60 °
28 kwi 15:04
Misa: Wie ktoś jak to zrobić?
28 kwi 15:08
Marek216: Już patrze
28 kwi 15:09
Marek216: Heh, jak kąt jest 60 st. faktycznie to tabelka na wartości cos z 30,45,60 stopni
28 kwi 15:12
Misa: Ale tego kąta niema podanego w treści zadania.
28 kwi 15:24
Marek216: Acha myślałem że to już wyznaczyłaś czworościan foremny ma zawsze stałe kąty rozrysuj sobienp
przeciwprostokątna to a , a przyprostokątna przy kącie to2/3 h trójkąta równobocznego, i
cosinusem wyznaczasz kąt
28 kwi 15:27
Marek216: Rozumiesz ?
28 kwi 15:27
Misa: Czyli ten kąt bedzie wynosił 60 stopni? Skoro to jest czworościan foremny, to wssystkie ściany
beda takie same? Więc to beda trojkaty rownoboczne czy nie? Niestetynie moge tu tego
narysować. ; (
28 kwi 15:29
Misa: Tzn. Wydaje mi sie ze to bedzie 60 st.
28 kwi 15:30
Marek216: Napisałem ci jak rozrysować trójkąt, krawędź boczna to a która jest przeciwprostokątną trójkąta
prostokątnego, prztprostokątna prz kącie to 2/3 h trójkąta równobocznego o kr a i z tego
wyznaczasz cosinus a na jego podstawie kąt
28 kwi 15:31
Misa: Dobra, ogarnęłam, dziękis.
28 kwi 15:34
Misa: Kąt nachylenia wychodzi mi cos α=√33
28 kwi 18:13
Misa: To wyjdzie jakiś kąt w przybliżeniu
28 kwi 18:14
Marek216: cosα=√3/3 i α∊(0,180 st.) ⇒α=30 stopni
28 kwi 18:16
Marek216: sry rozpędziłem się w mianowniku jest 3, α≈54,74 stopnia
28 kwi 18:17
Marek216: Ale chyba sie pomylilaś cosinus powinien byc z dwójką w liczniku dla tego trójkąta o ktorym ci
wcześniej pisałem
28 kwi 18:19
Misa: Dlaczego 2 ?
28 kwi 21:20
Misa:
28 kwi 23:19
Misa: : (
29 kwi 12:20
Misa: : ' (
29 kwi 14:57