randka
lw: Prawdopodobienstwo umowienia sie z Ela to 4/10, z Kasia to 2/10. Jakie jest prawdopodobienstwo
umowienia sie przynajmniej z jedna z tych dziewczyn?
Wiec licze oczywiscie P(A ∪ B). Tylko tutaj pytanie − czy odejmowac czesc wspolna? Zdarzenia
jak rozumiem sa niezalezne?
Wiec pytanie − czy robic:
1) P(A ∪ B) = P(A) * P(B), czy
2) P(A ∪ B) = P(A) * P(B) − P(A)P(B) ?
24 kwi 18:04
Jacek: O ile "umówienia" się z dziewczynami to zdarzenia niezależne to:
pe − prawdopodobieństwo umówienia się z Elą
pk − prawdopodobieństwo umówienia się z Kasią
A − zdarzenie polegające na umówieniu się przynajmniej z jedna z tych dziewczyn
P(A) = pe *(1 − pk) + pk *(1 − pe) + pe *pk
Czyli mamy prawdopodobieństwo zdarzenia, że udaje nam się umówić z Elą i jednocześnie z Kasią
nie wychodzi lub ,że udaje się umówić z Kasią i jednocześnie z Elą nie wychodzi lub z dwoma
udaje się nam umówić.
Tak bym to widział.
24 kwi 18:15
lw: Jacek: Wynik wyjdzie taki sam jak dla P(A ∪ B) = P(A) * P(B) − P(A)P(B), jak na moj gust to
Twoje rozwiazanie jest poprawne ale niczym sie nie rozni od obliczania P(A ∪ B), bo obejmuje
te same przypadki − albo A, albo B, albo A i B. Wiec dzieki, potwierdzilo to ze wersja P(A ∪
B) = P(A) * P(B) − P(A)P(B) jest poprawna.
24 kwi 18:34
Jacek: Nie rozumiem, czym zapis P(A)*P(B) różni się od P(A)P(B)?
24 kwi 18:36
lw: nie o tym mowilem
24 kwi 21:33
lw: ale rzeczywiscie, moj blad, mialo byc
Jacek: Wynik wyjdzie taki sam jak dla P(A ∪ B) = P(A) + P(B) − P(A)P(B), jak na moj gust to
Twoje rozwiazanie jest poprawne ale niczym sie nie rozni od obliczania P(A ∪ B), bo obejmuje
te same przypadki − albo A, albo B, albo A i B. Wiec dzieki, potwierdzilo to ze wersja P(A ∪
B) = P(A) + P(B) − P(A)P(B) jest poprawna.
24 kwi 21:35
Jacek: Jest jeszcze kwestia co to oznacza P(A) , P(B). Jak źle się A i B zdefiniuje, a nawet
obliczenia wychodzą dobrze, to myślę, że można stracić jakiś punkt.
24 kwi 21:50