Oblicz granicę ciągu. BŁAGAM POMÓŻCIE ! Jeśli masz czas, proszę wytłumacz mi :) amagama: Oblicz granice ciągu:

	3−2n5
A) an=
	3n2+2n−3

	2+3n4
B) an=
	4n4+n2+1

	n2+2n−3
C) an= √		(cały wyraz jest pod pierwiastkiem)
	n+1

	3n4+2
D) an= √		(tutaj też wszystko pod pierwiastkiem)
	n3+1

E) a_n= 7+3n−n⁵

	2−7n
F) an=
	2n+7n

G) a_n= √2n+3−√2n−5 H) a_n=√9n²+2n+4−3n

	√2n2+3
I) an=
	n2+1

	7n3√n−6
J) an=
	3n4−n2+2

	2		2		2
K) an=		+		+ .... +
	3		9		3n

	3+5+7+...+(2n+1)
L) an=
	2−3n2

Qulka: a ∞ b 3/4 c ∞ d ∞ e −∞ f −1 g 0 h 2/3 i 0 j 0 k 1 l −1/3

fdgyt7564: Od A do D − wyciągasz z licznika najwyższą potęgę n i z mianownika. skracasz n. jak masz

	1
wyrażenie typu:		lub {1}{n2} czy coś w tym stylu, to dąży to do 0.
	n

Jak masz podpunkt a:

3   n5( − 2)   n5
2   3   n2( 3 + − )   n   n2

Wszystkie z n w mianowniku dążą do zera, liczby dążą do samych siebie, a n skracasz. Granicą jest −∞ Jak masz pierwiastki, to używaj wzoru skróconego mnożenia, a przy ostatnich podpunktach musisz zastosować wzory na ciągi. A w przykładzie F dzielisz wszytko przez najwyższą potęgę mianownika − 7ⁿ