gdzie robie błąd?
Figuś: Wyznacz współrzędne środka okręgu opisanego na trójkącie o wierzchołkach
A(−2,0)
B(6,0)
C(4,6)
Nie musze wyznaczac rownania okregu tylko ten srodek S bedzie pokrywał się z punktem przeciecia
symetralnych boków trojkata.
Wyznaczyłem te 2 symetralne i wyszły mi one :
Środek miał wyjść (2,2) a mi nie wychodzi, może ktoś sprawdzić czy symetrlane są dobrze?
22 kwi 11:16
J:
symetralne AB i BC:
x = 2
| 1 | | 4 | |
y = |
| x + |
| ..... punkt przecięcia: S(2,2) |
| 3 | | 3 | |
22 kwi 11:30
Figuś: Możesz jaśniej?
22 kwi 11:32
J:
a czego nie rozumiesz ?
22 kwi 11:33
Figuś: Środek odcinka AC to (1,3) czyli symetralna licze z B(6,0) i (1,3), tak?
22 kwi 11:35
J:
prosta AB ma równanie y = 0 , zatem prostopadła do niej i przechodząca przez środek AB ma
równanie x = 2 ( bo środek odcinka AB to punkt SA(2,0) ... jasne ?
22 kwi 11:38
Tadeusz:
prosta przez AC
Środek |AB| S=(1,3)
współczynnik prostej przez A i B a=1
współczynnik prostopadłej do niej a
1=−1
Prosta przez S i mająca wsp. a
1
y−3=−(x−1) ⇒ y=−x+4
przecina się ona z prostą x=2 w punkcie x=2 y=−2+4=2
22 kwi 11:38
5-latek: Nie zrobil rysunku i nie zobaczyl
W sumie malo mnie to obchodzi (ale sobie napisałem
22 kwi 12:06