Całka
Monia: Czy ∫e
−yx =
−e−yxy+C
18 kwi 23:37
Monia: Dobrze to jest policzone?
18 kwi 23:44
Przemysław: | 1 | | 1 | | et | | e−yx | |
∫e−yx=− |
| ∫etdt=− |
| et+C=− |
| +C = − |
| +C |
| y | | y | | y | | y | |
−yx=t
−ydx=dt
dx=dt/−y
Więc chyba tak
18 kwi 23:46
Monia: A gdyby to była całka oznaczona od 0 do nieskończoności to moge wyrzucić przed całkę −1/y i
potem liczyć tą całkę oznaczoną dla e−yx od 0 do nieskończoności czyli:
ey*nieskończoność − ey*0?
18 kwi 23:51
Monia: Oczywiście to potem pomnożone przez −1/y.
18 kwi 23:53
Monia: ?
19 kwi 00:08
J:
Pytanie po czym całkujemy ?
19 kwi 00:18
Przemysław: @Monia sądzę, że tak, o ile to y nie zależy od zmiennej, po której całkujemy
(jak liczyłem tam wyżej to tak uznałem)
20 kwi 19:29