rachunek różniczkowy
mikejjla:
Udowodnij, że funkcja f(x)=x+4+
4x dla x>0 przyjmuje wartości niemniejsze od 8.
Zrobiłam to tak, ale nie wiem czy dobrze:
(x−2)(x+2)=0
wykres
f'(x)>0 dla x∊(2;
∞)
f'(x)<0 dla x∊(0;2)
f. rośnie dla x∊<2,
∞)
f, maleje dla x∊(0;2>
f(2)=8 − minimum, zatem Zw
f=<8;
∞)
Może tak być?
16 kwi 12:01
J:
to nie prawda .. funkcja nie posiada najmniejszej wartości ,
natomiast posiada minium lokalne : f(2) = 8 oraz maksimum lokalne : f(−2) = 0
16 kwi 12:19
PW: Dla nieujemnych a,b,c,d
a+b+c+d ≥ 4
3√abcd
(nierówność między średnią arytmetyczną a geometryczną dla 4 elementów). Równość ma miejsce
wtedy i tylko wtedy, gdy a=b=c=d.
| 4 | |
x + 2 + 2 + |
| ≥ 43√x·2·2·4x = 44√16 = 8. |
| x | |
Równość ma miejsce wtedy i tylko wtedy, gdy
16 kwi 12:26
mikejjla: czyli jak zrobić to zadanie? trudno jest mi zrozumieć to minimum, maksimum itd., jak jest
ekstremum to wtedy funkcja zmienia się z rosnącej na malejącą albo odwrotnie, tak?
16 kwi 12:28
J:
no to policzmy np. f(−1) = −1 + 4 − 4 = − 1 < 8
przy x → 0 f(x) → −
∞ , więc nie ma najmniejszej wartości
16 kwi 12:29
J:
upss ... .teraz doczytałem, że dla x > 0 .... okej w tym przedziale posiada minium lokalne:
f(2) = 8
16 kwi 12:30
PW: J, już nie pognębiaj adeptki, w założeniu zadania jest x > 0.
16 kwi 12:31
mikejjla: czyli może być czy nie to rozwiązanie?
16 kwi 12:31
J:
masz rozwiazane dobrze , liczysz ekstrema lokalne i widzisz,że dla x = 2 ( czyli:x>0)
funkcja osiąga najmniejszą wartość 8 , cnw.
16 kwi 12:32
PW: A mój sposób jest tylko alternatywą (też dobry, ale nie wykorzystuje metod rachunku
różniczkowego).
16 kwi 12:34
mikejjla: okej, dziękuję za poświęcenie mi czasu
16 kwi 12:35
J:
PW ... z Twój sposób dałbym Ci
6
16 kwi 12:36
mikejjla: słuchajcie a jak mam takie zadanie: wyznacz te wartości parateru m, dla których prosta y=m ma
co najmniej dwa punkty wspólne z wykresem funkcji y=x33+x2, to po wyliczeniu
pochodnej, przyrównaniu do 0, wychodzi mniej więcej podobny wykres jak wyżej, tylko są inne
wartości, to po naszkicowaniu wykresu gdzie maleje, gdzie rośnie, widać, że w tym przedziale
między ekstremami będą co najmniej dwa punkty wspólne, więc wystarczy coś takiego czy źle?
16 kwi 12:40
PW: To zależy od poczucia humoru sprawdzającego. Ja też wolę rozwiązania elementarne, ale on mógłby
skomentować "miała pani znaleźć ekstremum za pomocą pochodnej"
16 kwi 12:41
mikejjla: PW nietsety twój sposób niewiele mi mówi, już gdzieś spotkałam się z tą nierównością
między średnią arytmetyczną a geometryczną, ale nie bardzo to rozumiem, w szkole też tego nie
miałam, więc nie chce juz sobie mieszać w głowie, bo i tak wszystko mi się knoci
. A za 6
dziękuję bardzo
16 kwi 12:43
mikejjla: no dokładnie i jak tu wierzyć w sprawiedliwość?
16 kwi 12:45
J:
6 ... przyznałem dla
PW ... Ty zasłuzyłaś na
5
16 kwi 12:45
mikejjla: hahaaa, i tak jest dobrze
16 kwi 12:46
mikejjla: a z tym zadankiem z punktami wspólnymi co radzicie zrobić?
16 kwi 12:46
J:
co do drugiego ... liczysz ekstrema lokalne, rysujesz wykres i sprawdzasz,
kiedy zielona prosta ( y = m) ma co najmniej dwa punkty wspólne z wykresem
16 kwi 12:47
J:
co najmniej , znaczy dwa lub trzy
16 kwi 12:48
mikejjla: tak właśnie zrobiłam, dziękuję jeszcze raz
pewnie za chwilę znowu coś wrzucę, więc nie odchodźcie za daleko
16 kwi 12:52
PW: Oj, coś wypowiadasz się chaotycznie ... Nie pytali o iksy, lecz o wartości parametru m.
Przedział będący rozwiązaniem zaczyna się w zerze, a kończy m = fmax.
f{max} oznacza tu lokalne maksimum.
16 kwi 13:05
mikejjla: Wystarczy chyba wyliczyć f(0) i f(−2)?
m∊<0;43>
16 kwi 13:11
J:
tak
16 kwi 13:13