nierówność
hehes: Witam mam pytanko o to zadanie
Znajdz wszystkie liczby naturalne spełniające nierówność 4 − x > √ x2 + x − 2
wyznaczam dziedzine x2+x − 2 >= 0 i wychodzi x1 = −2 i x2= 1 czyli dziedziną są liczby
rzeczywiste za wyłączeniem −2 i 1 ?
1 kwi 22:24
hehes: ?
1 kwi 22:33
Qulka:
dziedziną jest czerwony przedział czyli x∊(−
∞;−2>u<1;+
∞)
1 kwi 22:35
5-latek: Bzdury
Podstawa za x=0 pod pierwiastek
1 kwi 22:35
PW: Ma być
x2 + x − 2 ≥ 0
(bo stoi pod pierwiastkiem), a więc nie tak.
1 kwi 22:36
hehes: o co chodzi bo się pogubiłem
Czy to co napisała Qulka jest źle ?
1 kwi 22:38
hehes: Dobrze teraz dalsza część ...
Podniosłem do kwadratu to równanie i wyszło mi x < 2
Jak mam to teraz zinterpretowac ?
W odpowiedziach jest x=1 i nie wiem czy to błąd w odpowiedizach,czy ja czegoś nie rozumiem
1 kwi 22:39
PW: Skoro
Qulka była szybsza, to
muszę zwrócić uwagę na błąd w jej wypowiedzi: to
czerwone nie jest przedziałem, to tylko suma dwóch przedziałów.
1 kwi 22:39
5-latek: Chodzi o twój post 22:24
Qulka Pozdrawiam napisala dobrze
1 kwi 22:39
Qulka:
rozwiązaniem całości to x=1
1 kwi 22:41
PW: Odpowiedź na pytanie z 22:39.
Podnoszenie do kwadratu to operacja ryzykowna, jeśli nie wiemy że obie strony są dodatnie
(nieujemne). Należało ograniczyć poszukiwania rozwiązań do takich x, dla których lewa strona
jest nieujemna (bo jak jest ujemna, to na pewno nierówność zamienia się w zdanie fałszywe).
1 kwi 22:42
Qulka: ponieważ w zadaniu masz w zbiorze liczb NATURALNYCH
1 kwi 22:42
Jacek: A czy z samej nierówności w treści zadania nie powinno wynikać dla dziedziny 4−x>0, a więc
dodatkowy warunek x<4?
1 kwi 22:45
hehes: PW mógłbys to jeszcze raz wytłumaczyć jakoś,albo o jakim sposobie rozwiązania mówisz ponieważ
nie rozumiem tego
1 kwi 22:46
hehes: :( ?
1 kwi 22:56
hehes: góra prosiłbym o pomoc
1 kwi 23:09
Qulka: chciałeś podnieść nierówność obustronnie do kwadratu (o 22:39) a to niezdrowe
1 kwi 23:14
Qulka: poza tym wyszło ci x<2 i skoro to mają być liczby naturalne to jedyną jest x=1
1 kwi 23:16
hehes: to jaki jest sposób aby zrobic to dobrze,bez szalenstw ?
1 kwi 23:20
PW: Najpierw o podnoszeniu do kwadratu. Nie wolno podnosić stronami do kwadratu nierówności.
Przykład:
−7 > x2 (ta nierówność nie ma rozwiązań, nie ma co się
wysilać),
a po podniesieniu stronami do kwadratu
49 > x4 (ta nierówność ma rozwiązania, łatwo zgadnąć np. x = 0, x = 1...).
Dopiero gdy wiemy, że obie strony są nieujemne, podniesienie stronami do kwadratu daje
nierówność równoważną (bo funkcja kwadratowa z2 jest dla dodatnich argumentów rosnąca, a więc
z1 < z2 ⇔ z12 < z22 dla nieujemnych z1, z2).
Teraz o rozwiązaniu: Qulka prawidłowo wyznaczyła dziedzinę nierówności − sumę przedziałów
(−∞;−2>∪<1;+∞).
Widzimy (to już jest rozumowanie "jak to rozwiązać"), że dla x takich, że 4−x < 0 rozwiązań nie
ma (bo lewa strona jest ujemnia, a prawa nieujemna). Nie ma więc czego szukać dla x > 4,
ograniczamy poszukiwania rozwiązań do zbioru x∊(−∞, 4>. Dla takich x mamy nierówność o obu
stronach nieujemnych, a więc po podniesieniu stronami do kwadratu otrzymamy równoważną
określoną na części wspólnej dziedziny i zbioru (−∞, 4>, czyli na zbiorze (−∞;−2>∪<1, 4>
(4 − x)2 > x2 + x −2, x∊(−∞;−2>∪<1, 4>
16 − 8x + x2 > x2 + x −2, x∊(−∞;−2>∪<1, 4>
18 > 9x, x∊(−∞;−2>∪<1, 4>
x < 2, x∊(−∞;−2>∪<1, 4>.
Liczba naturalna spełniająca tę nierówność jest tylko jedna: x = 1 (i ona jest
rozwiązaniem zadania).
1 kwi 23:25
Jacek: No dobrze, ale czy 4−x>0, co ma związek z pierwiastkiem kwadratowym, nie jest warunkiem
ograniczającym dziedzinę. Czy jakbym tak napisał to jest błąd?
1 kwi 23:31
hehes: Dziękuje bardzo za pomoc wszystkim,życze dobrej nocy
czyli do kwadratu możemy podnosic obustronnie gdy wiemy ze obie strony są nieujemne ?
1 kwi 23:32
PW: Twierdzenie, że warunek 4 − x > 0 wyznacza dziedzinę jest błędem. To już jest element
rozwiązania − sposób myślenia. Dziedzina to zbiór tych argumentów, dla których nierówność
ma sens (nic się nie mówi, czy ma rozwiązanie). Nie miałbyś takiego pomysłu przy
nierówności
x2 < x + 1
− dziedziną są wszystkie liczby rzeczywiste, a przecież nierówność nie ma rozwiązań dla x < −1
(tyle że tu nie musimy tak myśleć, bo mamy inne narzędzie do znajdowania rozwiązań).
1 kwi 23:40
tyu: tak
1 kwi 23:41
Jacek: No ale 4−x>0 może mówić o sensie, przecież funkcja pod pierwiastkowa może być taka, że np. dla
x=R: √f(x)>2, a nie koniecznie ≥0.
2 kwi 00:07