fizyka kyrtap: Ktoś pomoże z fizyki?

kyrtap: bardziej teoretyczne mam pytania niż zadankowe

kyrtap: ?

Jacek: Napisz, może się okaże, że ktoś da radę pomóc.

kyrtap: 1.Czy współczynnik rozszerzalności liniowej jest wielkością stałą dla danego ciała? I mi się wydaje że jest stały dla danego ciała ale tylko w zakresie pewnych wartości temperatury.

kyrtap: Quleczka jesteś ?

Jacek: Jedyne co mogę dodać, to to, że są materiały o niejednorodnych materiałowo własnościach, w których w zależności od badanego kierunku, uzyskasz inną wartość współczynnika. Ale nic bardziej zaawansowanego nie powiem niż widzę, że nawet jest na wikipedii.

kyrtap: ja wyczytałem gdzieś w skrypcie że jest stała dla pewnych zakresów temperatur i nie wiem czy to prawda jest

Jacek: Tak.

kyrtap: dzięki

Qulka: patrząc w tablice rozszerzalności, dla bardzo małych zakresów

kyrtap: ok Przykłady przyrządów w których wykorzystuje się rozszerzalność cieplną? Ja mam tylko: termoparę, termometr coś jeszcze?

Jacek: Termopara to akurat nie wiem czy powinna tu być.

kyrtap: to może jakieś inne urządzenia?

Qulka: wyłączniki bimetaliczne

Jacek: Wyłączniki bimetalowe.

Qulka: czyli wszelkie termoregulatory czajnik, żelazko, itp

Jacek: w sumie to nawet bym się pokusił o silniki, balony

kyrtap: dziękuje ostatnie pytanie: Omówić sposób wyznaczenia termicznego współczynnika rozszerzalności liniowej. Wiem jaki jest wzór ale nie mogę na ten temat znaleźć w skrypcie jaki jest sposób wyznaczenia.

Qulka: http://sciaga.pl/tekst/41569-42-pozytywne_i_negatywne_wplywy_zjawiska_rozszerzalnosci_cieplnej_cial_stalych

Qulka: podgrzać i zmierzyć zmianę długości

kyrtap: szkoda że jak napiszę nawet na 4 strony A4 kartkówkę to i tak dostanę 3 a reszta znowu nie zaliczy

Jacek: Uwielbiam takich nauczycieli. Widać, że potrafią pasją zarazić uczniów.

kyrtap: Czym ?

kyrtap: im więcej piszę i się uczę do tych kartkówek to słabsza ocenę dostaję

Jacek: Miałem taką plastyczkę w podstawówce. Jedyne co pamiętam to dyscyplina jak obozie wojskowym, podkreślanie zielonym i czerwonym flamastrem daty i tematu w zeszytach, wklejanie reprodukcji i rysowanie ze światłocieniem. Niczego innego się nie nauczyłem.

Qulka: to nie chodzi o to by napisać dużo, ale dokładnie na temat

kyrtap: piszę ale u niej można dostać ocenę albo niezaliczenie albo 3

Mila: Patryk, trójka to ocena pozytywna. Ci co dostają niedostatecznie na pewno Ci zazdroszczą. Dobranoc

Qulka: widziałam kartkówkę zapisaną na 4 strony drobnym maczkiem na zasadzie wypisuję wszystko co wiem ..tylko nie trafione regułki..do zadania 4tego była przy pierwszym a do pierwszego przy 3

kyrtap: http://prntscr.com/6nwfy6 http://prntscr.com/6nwg6l http://prntscr.com/6nwgn6 http://prntscr.com/6nwgvi Sprawdź sama czy wyczerpujące są odpowiedzi na pytania ? ^^

bezendu: Mila z ocenami jest tak, że student sam ustala sobie przedział jaka ocena to sukces jaka to porażka, 3 to niestety porażka

kyrtap: Milu wiem wiem czasami trzeba odpuścić sobie nic na siłę

bezendu: Mam kolegę na roku który zgrania same 5,5 ze wszystkiego

kyrtap: ocena ocenie nie równa

bezendu: 5,5 z analizy i fizyki mówi samo za siebie

Jacek: Dla mnie taka kartkówkę to sobie można wsadzić. To jest jak zapamiętanie wpisu z wikipedii.

kyrtap: tak uczą na uczelni niestety

Qulka: zdecydowanie nie są

Qulka: widać że totalnie nie wiesz o czym piszesz

kyrtap: nie są ?

kyrtap: ech ...

Jacek: Dlatego, że sami nauczyciele, podejrzewam, nie czuli by się bezpiecznie wychodząc poza ustalone schematy, nagle trzeba by zweryfikować czy naprawdę się temat rozumie.

Qulka: przeczytaj uważniej chociaż wikipedię Jednostką współczynnika rozszerzalności liniowej jest odwrotność kelwina

kyrtap: przecież tak napisałem O.o

Qulka: wyłączniki bimetalowe to właśnie regulatory temperatury

kyrtap: Qulka nie czytaj powierzchownie

Qulka: nie tak napisałeś... a pojęcie zwiększenia długości jednostki to w ogóle jakieś kuriozum

kyrtap: w skryptach tak jest to skąd ja sie mam tego nauczyć skoro w skryptach błedy −.−

kyrtap: muszę się tego nauczyć jeszcze chyba wolę tego nie zaliczyć

Jacek: nie długość jednostki, tylko stosunek zmiany do wartości początkowej

Qulka: dodatkowo co innego jest jednostkowa długość i jednostka długości a tak w ogóle tam miałeś oddzielnie podać definicję i oddzielnie jednostkę

kyrtap: Zdefiniować termiczny współczynnik rozszerzalności liniowej zdefiniowałem (jednostka). jednostkę też wiem jaką podać [1/K] Czy współczynnik ten jest wielkością stałą dla danego ciała? Jest stały tylko dla małych zakresów temperatur

kyrtap: Może po kolei lećmy Jak wygląda 1 odpowiedź w ocenie Twojej?

Qulka: no to trzeba było porządnie napisać przed wysłaniem

Qulka: brak określenia co to E₀ nie widzę gdzie są r₁ i r₂ ( chociaż się domyślam) wklejasz obrazki o których nie piszesz nic nie wyjaśniasz czemu w kierunku wyższych r i czemu nie są symetryczne

kyrtap: gdyby to było jakoś po ludzku wyjaśnione w skrypcie to sam bym to zrobił w zasadzie masz i sama zobacz http://lpf.wppt.pwr.edu.pl/opisy/cw029.pdf

kyrtap: czy z tego skryptu można coś wywnioskować co to te Eo bo dla mnie nie

Qulka: wybrałeś nie te obrazki po prostu ;> a na kartkówce nie chodzi o przepisywanie skryptu, a o zrozumienie treści w skrypcie

Qulka: można bo nawet z Twojego pierwszego opisu wynika..tylko trzeba w odpowiednim miejscu dopisać to E₀ żeby było wiadomo że potem tego właśnie używasz jako skrótu

kyrtap: czyli to jest energia całkowita wokół punktu r_o?

Qulka: nie... energia minimalna przypadająca w punkcie r₀

Qulka: a do tego zadania omów rys 1 i 3

Jacek: E₀ to jest minimalna wartość energii potencjalnej pola sił międzyatomowych

kyrtap: ale jestem beznadziejny

kyrtap: o tej sile dobrze napisane ?

Jacek: widzisz, to jest jak w liceum, technikum, wykresy sił i energii potencjalnych dla oddziaływań grawitacyjnych, elektrycznych....

Qulka: o sile może być

kyrtap: r1 i r2 to co to są ? odległości od cząsteczki?

Jacek: ja bym powiedział, że to bardziej wartości odległości między cząsteczkami, atomami, a r₀ to wartość odległości "wokół" której ten układ atomów drga

Qulka: obejrzyj obrazek 3 w skrypcie tak to są odległości między atomami

Qulka: nieeee.... r₀ to taka odległość od atomu "centralnego" wokół której drga ten drugi... bo cały układ to insza para kaloszy

kyrtap: oprócz asymetryczności coś jeszcze napisać? czy tyle starczy?

Jacek: Wyobraź sobie sprężynę, na końcach masz dwa ciała, wymuszasz drganie takiego układu, co prawda u Ciebie drganie nie jest harmoniczne, bo są te siły aharmoniczne. R₀ to taka długość sprężyny, w której siły wzajemnie się znoszą, a układ realizuje dalej ruch drgający wskutek bezwładności i nagle znów pojawią się siły chcące sprowadzić tę odległość do r₀. I o ile nie ma strat to taki ruch trwa w nieskończoność.

Qulka: to jest ten pierwszy przypadek na obrazku 2 (a,b) ale tu nie ma sensu o nim mówić bo będzie za długo i nie na temat

kyrtap: W zasadzie jest tylko wyjaśnienie tej asymetryczności tylko dla wykresu siły "W rzeczywistości jednak siła przywracająca atom do położenia równowagi nie ma przebiegu liniowego w otoczeniu punktu r0" to będzie również wyjaśnienie dla energii?

kyrtap: ale sama napisałaś przecież że nie wyjaśniam czemu nie są symetryczne czyli masz na myśli to że przykładowo symetryczność i inne pierdoły mogę pominąć?

kyrtap: bo wklejanie ich jest bez sensu?

Qulka: bo tak naprawdę opowiadasz o obrazku 3 więc wklej obrazek 3 zamiast 2 i będzie na temat

Qulka: bo potem płaczesz że napisałeś 100 stron i ledwo 3

kyrtap: nie płaczę Qulka w zasadzie na tej durnej ocenie nie zależy tylko chcę to zrozumieć w zasadzie nauczyć się odpowiadać na pytanie

kyrtap: czyli jeżeli wkleiłbym drugi wykres opisał go tak jak opisałem wyjaśnił czemu coś zachodzi, i opisał co znaczy każdy symbol byłoby to pełną i precyzjną odpowiedzią na pytanie?

kyrtap: 100 stron

Jacek: No dla porządku, jak wprowadzasz jakąś stałą lub zmienną, w dodatku na rysunku, to zawsze mile widziane jest jej zdefiniowanie, opisanie.

kyrtap: Rozumiem Jacku

kyrtap: Jeszcze raz przeanalizuje to wszystko i zgodnie z wykresem i waszymi wskazówkami będę zapisywał informacje

Qulka: a miałam tu siedzieć tylko pół godzinki super czytaj czytaj czytaj ... aż zrozumiesz..oprócz skryptu masz cały internet ... wpisz rozszerzalność cieplna albo oddziaływanie między dwoma atomami albo oddziaływanie Londona ..i popłyniesz

kyrtap: Jeszcze ostatnia prośba Qulka?

Jacek: Najlepiej to jak się skupisz na tym by to zrozumieć, o ile naprawdę jest to w twojej specjalności ważne, no chyba że Cię to rzeczywiście interesuje, nawet mimo tego, że specjalnie może się potem nie przydać. Najgorsze co można to na blachę wykuć albo rżnąć z kartki, choć sam dostawałem 3− czasem za braki formalne, nieszczegółowe objaśnienia, nawet nieścisłości merytoryczne, podczas gdy przepisujący 4 albo 5.

Qulka: http://www.kmimp.agh.edu.pl/pliki/TEC-Dyl.pdf

Qulka: reszta co znalazłam zbyt dookoła ;> chociaż w końcu sobie przypomniałam że to oddziaływania Lennarda−Jonesa

Jacek: Kurcze, jak zwykle agh.

kyrtap: Wykres zależność między względnym przyrostem długości ciała a przyrostem temperatury. Będzie to wykres prostej prawda? Od czego zależy przyrost długości ogrzewanego ciała?

Qulka: tak to prosta, której współczynnik kierunkowy (a) to szukany współczynnik rozszerzalności

Qulka: przyrost długości ogrzewanego ciała zależy od długości początkowej, zmiany temp i materiału

Qulka: ostatnie 5 min

kyrtap: co 5 min?

Qulka: jestem..teraz jeszcze 1

Jacek: Jutro/Dziś jest ta kartkówka?

kyrtap: W tej ostatniej minucie kochana chcę Ci podziękować za dzisiaj z całego serca i Jackowie rzecz jasna

kyrtap: tak Jacku o 20:30

Jacek: aaa, to sporo czasu jeszcze by o tym pomyśleć...myślałem, że o 8 rano

Qulka: może mi się uda zajrzeć jutro..jak nie zapomnę to popatrzę czy jeszcze coś zostało do dopowiedzenia

kyrtap: nie ale jeszcze trochę z tym posiedzę bo podczas snu więcej zapamiętam

kyrtap: dopowiedz o braku symetrii dla wykresu energii bo tylko wiem czemu nie ma dla wykresu siły

Jacek: Najbardziej to mi się ten pdf wskazany przez Qulkę z AGH, podoba.

Jacek: Energia potencjalna jest funkcją całkową siły.

kyrtap: Jacku to w końcu co to jest to r0?

kyrtap: aha czyli dla dwóch wykresów będzie to samo wyjaśnienie spoczko

Jacek: Także wszelkie niesymetryczności w polu sił będą widoczne, co prawda nieco inaczej, ale także w wykresie energii potencjalnej.

Jacek: r₀ to jest odległość, w której wypadkowa siła z sił oddziaływania międzyatomowego jest równa 0 oraz w tym obszarze wykresu (punkcie) mamy minimum energii potencjalnej dla tej siły wypadkowej. Podkreślam oraz minimum, bo czasem siły się równoważą, ale funkcja opisująca energię nie ma nawet lokalnego minimum, nie mówiąc nawet o globalnym (no ale nie w tym przypadku)

Jacek: odległość pomiędzy atomami, cząsteczkami, węzłami siatki krystalicznej, to może być bardzo różnie

kyrtap: rozumiem a jeszcze Qulka coś napisała aby wyjaśnić czemu średnie położenie r przesuwa ku wartościom większym od ro

kyrtap: r0

Jacek: Tak, szczerze to nawet nie wiem potrafię uzasadnić czemu średnie położenie się przesuwa. Amplituda drgań zwiększa, ale czemu położenie minimum się przesuwa to nie wiem.

kyrtap: dobra to już chyba za szczegółowo dla mnie

Jacek: To jest w tym pdf z AGH, okolice strony 7. Osobiście nigdy tego w pełni nie pojąłem.

Jacek: Wiesz, w sumie gdyby średnie odległości się nie zwiększały to nie mielibyśmy rozszerzalności cieplnej, w tym liniowej.

kyrtap: rozumiem Jacku doczytam z rana bo teraz chyba zapadam w sen, dziękuje Ci jeszcze raz za pomoc

Jacek: Dobra, to jeszcze dopiszę, mniej więcej, jak to rozumiem.

Jacek: r₀ to odległość równowagowa. I ta się z tego co widzę, nie zmienia. Oni wprowadzają pojęcie średniej odległości równowagowej, a to jest trochę co innego. To jest podejrzewam, średnia odległość ale w czasie pomiędzy atomami.

Jacek: Nigdy nie byłem pewien na 100%, czy sam wzrost temperatury nie powoduje zmian w polach sił, z tego co tu czytam, to nie. Zatem, sama niesymetryczność względem r₀ powoduje, że wraz ze wzrostem temperatury, a więc amplitudy drgań (zakresu zmian odległości pomiędzy atomami), rośnie czas niesymetrycznie rośnie udział czasu, w którym odległość jest większa od r₀ niż mniejsza od niej. Przez to średnia położenia się wydłuża.

Jacek: Znaczy średnia odległość

Jacek: Sam się zasugerowałem chyba błędem w tym pdf − na stronie 6 napisali: "Położenie średniej równowagowej odległości międzyatomowej dla danej temperatury odpowiada minimum tej krzywej" No i myślałem, że jak prosisz o średnią to masz na myśli właśnie średnią równowagową a nie "zwykłą" średnią odległość. Innymi słowy myślałem, po przeczytaniu tego, że oprócz średniej odległości w czasie, zmienia się też średnio w materiale odległość minimalnej energii potencjalnej. Dalej nie jestem pewien, czy się to r₀ nie zmienia (np. jakieś drobne efekty relatywistyczne czy coś w ten deseń), ale z dużym prawdopodobieństwem nie.

Jacek: Dla porządku, bo jest trochę zmieszane z tym co to jest zmienna r. Ogólnie to odległość międzyatomowa, ale można też r nazwać położeniem jednego atomu w układzie odniesienia drugiego z atomów. Co do średniego położenia, średniej odległości. Dalej obstawiam, że jest to średnia w czasie, choć może jest to po prostu środek geometryczny tego odcinka na wykresie E_p=f(r) bez uwzględniania czasu.

kyrtap: Jacku przez tą swoją ambitność otrzymałem na następny raz w ogóle inne ćwiczenie na laboratoria do wykonania

Jacek:

kyrtap: ale powiedziała że ambitny ze mnie chłopak

Jacek: ale i tak dała 3

kyrtap: nie tego nie sprawdziła jeszcze ale 4 ze sprawozdania więc jest progres a kartkówkę też wydaje mi się że solidnie teraz napisałem

Qulka:

kyrtap: