pomocy
Krzysiek: Dane są liczby 1, 2, 3, 4, 5, 6. Wykonujemy operację polegającą na dodaniu do dwóch spośród
nich liczby 1. Na tak utworzonym ciągu liczb powtarzamy wielokrotnie tę operację. Czy w pewnym
momencie możemy uzyskać ciąg stały, tj. mający wszystkie wyrazy równe?
23 mar 21:12
Krzysiek: proszę o pomoc
23 mar 21:18
Krzysiek: :(
23 mar 21:25
PW: Ciekawe − jaką liczbą jest suma wszystkich sześciu wyrazów ciągu po kolejnych operacjach
powiększania dwóch wyrazów?
24 mar 17:06
Krzysiek: proszę o pomoc
24 mar 21:16
PW: A nie jesteś ciekawy? Tylko zrozpaczony?
24 mar 21:49
Krzysiek: tak, zrozpaczony
24 mar 22:21
PW: Jaka jest suma sześciu wyrazów ciągu na początku?
24 mar 22:24
Krzysiek: 21
24 mar 22:25
PW: A po pierwszym dodaniu jedynek do jakichkolwiek dwóch wyrazów ciągu?
24 mar 22:26
Mila:
Czy ta treść jest dokładnie napisana?
24 mar 22:27
Krzysiek: 23
24 mar 22:27
Krzysiek: tak
24 mar 22:27
PW: No to mamy (spróbujmy to jakoś zapisać symbolicznie):
S0 = 21
S1 = 23
S2 = 25
.............
Pytanie brzmi:
− Czy po wykonaniu n dodawań opisanych w zadaniu może być
Sn = k+k+k+k+k+k ?
24 mar 22:30
Krzysiek: nie, ponieważ suma sześciu k musi być parzysta, a nigdy nie będzie
24 mar 22:35
PW: Ciekawość jest więc lepsza od rozpaczy
24 mar 22:40
Krzysiek: dziękuję za pomoc
24 mar 22:43