matematykaszkolna.pl
Rachunek różniczkowy 3rdpitch: Cześć, robię zbiorki przygotowując się do matury, przerobiłem już sporo zadań z rachunku różniczkowego, podsyłam wam te, których nie potrafiłem zrobić. Miło by było jakbyście chociaż część rozwiązali/wytłumaczyli. 1. Uzasadnij, że każdy punkt paraboli y=1/2x2 jest oddalony o conajmniej 7 od punktu M=(0,4) Obliczyłem pochodną zmiennej x, wyszły mi dwa min x=6 i x=−6 nie wiem czy dobrze/co dalej? 2. Wyznacz najmniejszą wartość jaką może przyjąć suma odwrotności pierwiastków równania x2−8x+k2+4=0 Robiłem to z wzorów vieta, pochodna z 8/k2+4 wychodzi w liczniku −16k, przyrównując to do zera k=0, a dla k=0 wartość początowa równa się 2, w odpowiedziach jest 1/2. 3. Uzasadnij, że równanie x3−x2−5x+3=0 ma trzy pierwiastki rzeczywiste. Tutaj zupełnie nie wiem jak się za to zabrać. 4. Wyznacz te wartości m dla ktorych rownanie x3−3x=m ma trzy rozwiązania. 5. Z drutu o długości 1m zbuduj trójkąt prostokątny o możliwie największym polu. Znajdź długości boków tego trójkąta. 6. Wyznacz zbiór wartości funkcji f(x)=x+6/x gdzie xeR−{0} Obliczyłem pochodną, ekstrema to −6 i 6, Liczę f(−6) i f(6) i wychodzi −26 i 26 Dlaczego ZW to nie <26,−26> tylko od zaczyna się od −niesk?
23 mar 17:50
PW: Zadanie 6. To są ekstrema lokalne. Jest oczywiste, że np. funkcja może przyjmować dowolnie
 6 
duże wartości dodatnie, gdyż f(x) = x +

> x dla x > 0.
 x 
24 mar 23:08
Raf131: 5. x − bok trójkąta prostokątnego. y − drugi bok 1 − x − y = trzeci bok, przeciwprostokątna z tw. Pitagorasa mamy:
 2x−1 
y =

 2(x−1) 
 x(2x−1) 
P(x) = 12 * x * y =

, x∊(0; 1)
 4(x−1) 
 2 
P'(x) = 0 ∧ x∊(0; 1)⇔ x = 1 −

(maksimum lokalne)
 2 
limx→0+ P(x) = 0
 2 2 
P(1 −

) = 1 −

 2 2 
limx→1 P(x) = − zatem długości boków to:
 2 
x = 1 −

m
 2 
 2 
y = 1 −

m
 2 
24 mar 23:43
Baklazan: Różniczkowanie na maturze
24 mar 23:44
J: Nie badz upierdliwy polowe zadan dostales juz dzisiaj
24 mar 23:47
Raf131: 3. f(x) = x3 − x2 −5x + 3 f'(x) = 3x2 − 2x − 5 Δ= 4 + 4*5*3>0 ramiona w górę, czyli pochodna ma dwa miejsca zerowe a zatem funkcja f(x) ma dwa ekstrema. Wystarczy policzyć w jakich punktach te ekstrema są. Czyli f'(x) = 0, następnie dla tych punktów liczysz, gdzie wartości ma funkcja f(x) i wiedząc, że wartości wielomianu stopnia trzeciego w takiej postaci biegną od − później osiąga funkcja ekstremum (maksimum), później funkcja maleje osiąga minimum by później rosnąć w nieskończoność. Oceniasz po wartościach ekstremum, ile ta funkcja ma miejsc zerowych.
24 mar 23:51