;) Michał: Witam, Mam problem z dokończeniem zadania, dosłownie ostatnia linijka, w której wyrasta coś takiego: √2+√3+√2−√3 Otóż myślałem, że wyjdzie zła odpowiedź, ale po wymnożeniu wszystkiego na kalkulatorze okazuje się, że odpowiedź będzie dobra, tylko nie wiem jak z takiego czegoś zrobić √6 a tyle to się równa. Ktoś może pomóć? Pozdrawiam, Michał

ICSP: Czyli szukamy takiego dodatniego x, że: √2 + √3 + √2 − √3 = x Podnosząc obustronnie do kwadratu : 4 + 2 = x² x² = 6 x = √6 v x = −√6 drugą opcję odrzucamy.

Braun:

	√2		√6		√2		√6
|		+		|+|		−		|
	2		2		2		2

√2		√6		√6		√2
	+		+		−		=√6
2		2		2		2

Janek191:

	1		√6
2 + √3 = (		+		)2
	√2		2

	1		√6
2 − √3 = (		−		)2
	√2		2

więc

	1		√6		1		√6		2
w =		+		+		−		=		= √2
	√2		2		√2		2		√2

Janek191: Zgubiłem wartość bezwzględną ! Trzeba iść spać

Eta:

	1+√3
(		)2= 2+√3
	√2

Michał: O matko! Tyle odpowiedzi to już dawno nie dostałem. Dziękuję bardzo. Zauważam dziwną prawidłowość ze mną. Zaczynam robić co raz to trudniejsze zadania z matmy, które mi wychodzą, z czego jestem bardzo zadowolony, ale ostatnio najczęściej robię błędy w jakichś elementarnych działaniach, typu dodawanie liczb całkowitych itp. Jeszcze z miesiąc i będę musiał się uczyć tabliczki mnożenia normalnie

dero 2005: Wniosek; popadasz w rutynę