Matematyka :)
Hajtowy: Znajdę tu kogoś na "poziomie" wykładowcy z matematyki, nauczyciela, kogokolwiek?
Jestem ciekaw opinii tych osób na pewien temat
12 mar 19:50
PW: Wal śmiało, wszyscy tu są "ktokolwiek".
12 mar 19:53
Hajtowy:
Chciałem zapytać jak ocenicie poziom egzaminu z matematyki z ubiegłego roku:
Kierunek: ekonomia
http://www.ufast.eu/pics/916863egzamin.jpg
http://www.ufast.eu/pics/814430egzamin2.jpg
Kierując pytanie do doktorów, którzy "uczą" nas na ćwiczeniach zostało stwierdzone przez nich,
iż egzamin z 2013 roku jest nie do zrobienia przez studenta ekonomii.
Nie miałem całek itp. rzeczy ale proszę o ocenę takiego zestawu egzaminacyjnego.
Czy student ekonomii da radę zrobić takie cuda? Czy nie jest już to poziom o nieco wyższy niż
zwykłe studia licencjackie?
12 mar 20:00
52: ile % na zaliczenie ?
12 mar 20:01
Hajtowy: Egzamin czyli 51% na dst zapewne
12 mar 20:02
bezendu:
Chyba żartujesz, mam koleżankę na UE we Wrocławiu i miała normalnie całki, pochodne, macierz i
zespolone+szeregi więc egzamin do zrobienia.
12 mar 20:51
PW: Myślę, że testowość dużej części egzaminu bardzo ułatwia sprawę.
12 mar 20:59
Hajtowy: bezendu ale ja mam matematykę raz na 2 tygodnie
Całek, zespolonych, szeregów itd nie miałem
Pochodne oczywiście miałem
i liznąłem macierze xd
12 mar 21:13
kyrtap: Hajtowy a jak w ogóle się Tobie podoba na kierunku?
12 mar 21:32
Hajtowy: Kierunek jest okej ale wykładowcy już nie
Mamy tu kilku 'rzeźników' którzy zrobią z 300 osób jakąś 100 osobową grupę a później jeszcze
ukroją i będzie akurat tych kilkunastu ekonomistów
12 mar 22:11
Draghan: Hajtowy, spokojnie... 100 to jeszcze duża grupa!
U mnie z fizy zdało mniej niż 10%.
12 mar 22:21
Qulka: na PW facet od technologii przepuszczał 1osobę na termin więc w sesjii zdawało góra 5 osób
reszta lądowała z warunkiem
12 mar 22:37
Qulka: Hajtowy trudno oceniać poziom egzaminu, bo na tym etapie kształcenia nie ma podstaw
programowych.. każdy wykładowca robi to co lubi, a student ma się sam uczyć wszystkiego co mu
się pod rękę nawinie
12 mar 22:40
Qulka:
student musi umieć wszystko,
magister musi znać swoją dziedzinę,
doktor powinien wiedzieć, w której książce co się znajduje,
docent ma wiedzieć, gdzie jest biblioteka
profesor wie gdzie są docenci.
12 mar 23:46
Draghan: Quleczko, mogę Cię cytować?
Zawieszę sobie na drzwiach w akademiku.
12 mar 23:47
asdf: Hajtowy, rób ile wlezie i ile jestes w stanie zrobic, nie jaraj sie jak ktos mowi ze to dla
kogos za trudne, a Ty to zrobiles i nie przejmuj sie jak ktos mowi, ze to jest latwe, a Tobie
nie wychodzi...nie kazdy spedza cale zycie przed ksiazkami
rob to co Cie najbardziej
interesuje − niekoniecznie musi to byc matematyka, reszte olej. Jak robisz cos dla ocen to daj
na looz i rob dla przyjemnosci.
12 mar 23:49
Qulka: Draghan proszę Cię uprzejmie to nie mojego autorstwa
zasłyszane wieki temu
13 mar 00:14