matematykaszkolna.pl
Pochodna Pochodna: Uprzejmie proszę o pomoc w policzeniu pochodnej funkcji x2|cos(1x)| w zerze (czyli chcę policzyć f'(x) dla x=0). Oto moja próba: (x2|cos(1x)|)' = (x2)'|cos(1x)| + x2(|cos(1x)|)' i nie wiem, czy mogę teraz podstawić x = 0, gdyż otrzymałbym (02)'|cos(10)| + 02(|cos(10)|)'. Nie mam pojęcia jak pociągnąć to dalej... No i druga, trudniejsza część − należy pokazać, że dowolnie blisko zera powyższa funkcja ma punkty nieróżniczkowalności. Wskazówka − rozważyć f(1x). Będę wdzięczny za pomoc, pozdrawiam emotka
12 mar 17:47
PW: Chcesz liczyć pochodną w punkcie x0 = 0, który nie należy do dziedziny?
12 mar 19:38
Pochodna: Odnośnie zadania: Miałem dodatkowo podane, że f(0) = 0. Treść mówi: wykaż, że f'(0) = 0. Czy teraz zmienia to postać rzeczy? + dlaczego nie jest ciągła? emotka
12 mar 20:07
PW: Zasadniczo zmienia, teraz jest sensowne pytanie czy istnieje pochodna w zerze, czyli granica dla h→0 wyrażenia
f(0+h) − f(0) f(h) 
 1 
h2cos

 h 
 1 

=

=

= hcos

.
h h h h 
Granica ta jest rzeczywiście równa 0, co wynika z faktu, że pierwszy czynnik dąży do 0, a drugi jest ograniczony.
12 mar 20:24
PW:
 1 
Przepraszam, ale nie widziałem tych kreseczek, w definicji jest moduł cos

, co nie
 x 
zmienia w zasadniczy sposób dowodu, trzeba go po prostu dopisać.
12 mar 20:27
Pochodna: Jasne, wielkie dzięki emotka Jakieś pomysły na drugą część?
12 mar 20:32
Pochodna: I jeszcze miałbym pytanko − dlaczego, bez założenia, funkcja byłaby nieciągła w zerze?
12 mar 20:36
PW: Nie miałaby po prostu wartości, nie byłaby określona w tym punkcie. Nie ma wartości − nie pytamy o ciągłość, ani tym bardziej różniczkowalność (w obu definicjach zakłada się, że punkt x0 należy do dziedziny funkcji f). Jeżeli x0 jest takim pojedynczym punktem, wokół którego funkcja jest określona, to czasami udaje się "dodefiniować" wartość f(x0) w sposób sztuczny − wzór nie pozwala liczyć wartości w x0 (tak jest w tym zadaniu), ale osobno definiujemy f(x0), tak żeby funkcja była ciągła. Jeżeli udało się osiągnąć ciągłość, to można pytać o różniczkowalność w tym punkcie. Znacznie łatwiej było osiągnąć odpowiedź wprost z definicji pochodnej, niż stosując "z lewej i z prawej" wzory na pochodne, dlatego tak to zrobiłem. W drugiej części pytają o punkty "nieróżniczkowalności", a nie o punkty nieciągłości (zdaje się jakbyś mylił te pojęcia). Są funkcje ciągłe w punkcie, które nie mają w tym punkcie pochodnej, np, g(x) = |x| jest ciągła, a w x0 = 0 pochodnej nie ma.
12 mar 20:57
Pochodna: Jak intuicyjnie wyobrażać sobie różniczkowalność? I dlaczego tutaj, blisko zera, nie ma punktów różniczkowalności?
12 mar 21:24
Jacek:
 π 
Ze względu na znak wartości bezwzględnej. cos(y) przechodzi przez oś Ox, dla y=

+kπ.
 2 
 π 
Dla naszej funkcji 1/x=

+kπ , gdzie k={C}. W tych miejscach o Wartość Bezwzględna będzie
 2 
odbijać funkcję, powodując zanik różniczkowalności. Chyba.
12 mar 21:38
Jacek: Narysuj sobie: http://www.matemaks.pl/program-do-rysowania-wykresow-funkcji.php
 2 2 
zobacz, że odbija na "ostro" np. w x=

lub x=

  π 
12 mar 21:46
Jacek: Zaznacz opcję rysuj pochodne to zobaczysz ile jest punktów bez ustalonej pochodnej (można chyba powiedzieć nieciągłości pochodnej, prawda?).
12 mar 21:49
Pochodna: Jasne, dzięki. Tylko jak ogarnąć to "formalnie"? emotka
12 mar 21:51
Jacek: Też chętnie poczekam...na formalności jedyne co mi przychodzi do głowy do pokazać, że lewostronna pochodna jest inna niż prawostronna względem danego punktu...a np. w 1/x, gdzie x→0 mamy (cos(+))' − chyba jest nieokreślone
12 mar 21:59
Pochodna: Oczywiście 1x przy x → 0 rozbiega do ±. Ciągi postaci π2 + kπ dla k ∊ ℤ również... Stąd zbliżając się z x−em do zera, mamy nieskończenie wiele punktów nieróżniczkowalności (bo, jak mówiłeś, wartość bezwzględna odbija funkcję kosinus). Chyba powinno wystarczyć? emotka Jak pokazałbyś "różność" pochodnych prawo i lewostronnych w tych punktach? I pytanie ogólne − jeśli pochodna prawo i lewo−stronna istnieją, są skończone i takie same co do wartości, to czy pociąga to za sobą istnienie "zwykłej" pochodnej?
12 mar 22:09
Jacek: Zasadniczo, z tego co wiem, to są dwa osobne zagadnienia: 1. istnienie pochodnej w danym punkcie 2. istnienie pochodnych obustronnych identycznych co do wartości
12 mar 22:13
Pochodna: Czyli to nie jest tak, że jeśli mamy takie same pochodne lewo i prawostronne, to tyle też wynosi "zwykła" pochodna?
12 mar 22:27
Jacek: Powiedzmy tak:
 dla cosx≥0 f'(x)=−sinx 
(|cosx|)'=dla cosx<0 f'(x)=sinx
 π π 
W okolicach

pochodna skokowo zmienia się z −sinx w sinx, w

pochodna lewostronna
 2 2 
dąży do −1, z prawostronna dąży do +1
12 mar 22:30
Jacek:
 x2 
Weź sobie, rozpatrz f(x)=

. x≠0, pochodnej w punkcie x=0 moim zdaniem nie ma, natomiast
 x 
jest skończona granica obustronna zarówno dla funkcji jak i pochodnej.
12 mar 22:42
Pochodna: Dla tej funkcji nie istnieje pochodna lewo− i prawo−stronna. W zerze nie jest określona.
12 mar 23:11
Jacek:
 f(x+dx)−f(x) 
lim x→0 f'(x) =

 dx 
dx→0
 f(x+dx)−f(x) 
lim x→0+ f'(x) =

 dx 
dx→0 Tak to chyba będzie wyglądać, a więc:
 x+dx−x 
lim x→0 f'(x)=

=1
 dx 
dx→0
 x+dx−x 
lim x→0+ f'(x)=

=1
 dx 
dx→0
12 mar 23:32
Pochodna: Źle podstawiasz...
12 mar 23:54