.
| √3 | ||
(2(10−b))2 = 2b2(1− | ) | |
| 2 |
| 1 | ||
S = | b·b·sin30° | |
| 2 |
| b2 | ||
S = | ||
| 4 |
Zastanawiam się tylko, ponieważ to jest zadanie podstawy
i nie ma w podręczniku nic o twierdzeniu cosinusów
trochę mnie martwi, czy mogłoby się
znaleźć takie zadanie na maturze podstawowej z matmy, a np. widziałam taki sposób, że ktoś
zamiast liczyć do kąta 75stopni podzielił go sobie na 45stopni i 30stopni tez tak mozna?
Przy okazji chciałam się jeszcze zapytać o jedną rzecz:
mianowicie umiem sprawdzać, czy ciąg jest rosnący, stały czy malejący, ale czy da radę
sprawdzić czy jest nierosnący albo niemalejący?
Jeżeli podzielisz trójkąt na trzy mniejsze − tak żeby kąt 75° był podzielony na 60° i 15°, to
wszystkie trzy odcinki wewnątrz trójkąta będą przystające (tworzą się trzy trójkąty
równoramienne o ramionach długości a). Stosując trzy razy ten wzór na pole trójkąta otrzymamy
(1) S = a2sin60° + 2·a2sin120°
− dostaniemy wzór na pole dużego trójkąta zależny tylko od a.
Stosując jeszcze raz wzór na pole dużego trójkata − tym razem o ramionach b i kacie miedzy nimi
30°otrzymamy
(2) S = b2sin30°
− wzór zależny tylko od b.
Porównanie (1) i (2) pozwoli znaleźć związek między a i b, drugi związek mamy w treści zadania:
a+2b = 20.
W ten sposób wyliczymy z układu równań a i b (potrzebna nam jest tylko jedna z tych liczb, np.
b, żeby ją podstawić do wzoru (2)).