Równanie macierzowe Agata80:

	−1 −4 −1 −1
(2X)T =

Jak to ugryźć?

Qulka: przekręcić i podzielić na 2

Agata80: Ale to 2X jest transponowane, bez tego transponowania bym wiedziała jak zrobić.

Braun:

	1 0 0 1		−1 −4 −1 −1
[2		]T=

	2 0 0 2		−1 −4 −1 −1
[		]T=

2 0 0 2		−1 −4 −1 −1
	=

Dalej prosto już.

Agata80: Dziękuję, rozumiem podstawienie macierzy jednostkowej, ale teraz nie mam X i wyjdzie mi 0= jakaś macierz co będzie nieprawidłowe chyba....

Qulka: to transponuj jeszcze raz obustronnie będzie bez

Agata80: Można transponować obustronnie? Nigdy o tym nie słyszałam.... A jak dokończyć to co zaproponował Braun?

Qulka: nie wiem co i dlaczego tak wymyślił Braun

Qulka: transponowanie to tylko sposób zapisu w inną stronę więc jak przekręcisz obie dalej będą takie same