g.: kilka pytań dotyczących poprzednich zadań, które zamieściłam zw. z kryterium porównawczym
i zbieżnością bezwzględną. proszę o wyjaśnienie...
pytania w szczególności kierowane do b. , który "zajmował się mną"

ale jak ktoś inny
wie to proszę o odpowiedź

1. czy przy stosowaniu kryterium porównawczego szereg bn ustalamy sami czy musi on
wynikać z an (czyli tego podanego, pierwotnego przykładu?)
np. był szereg 3
n + 4
n
------------
5
n
i wg kryt. porównawczego jest 0 < (3/5)
n + (4/5)
n < 2 * (4/5)
n
2 * (4/5)
n <- właśnie o to mi chodzi. czy to zostało stworzone, żeby nierówność była
prawdziwa? bo to nijak nie wynika z pierwotnego szeregu...
2. 1/ 2n
√n+1 -> skąd się wzięło później 1/ 2n
3/2.
wiem, że 2 n
1 * n
1/2 ale jest jeszcze ta jedynka....
3. co do zbieżności bezwzględnej.
przykład (-1)
n 5
n/ (n+4)
n.
tutaj stosuję kryt. Leibniza ale wiem jedynie, że szereg jest zbieżny.
co z tą bezwzględnością? w końcu na początku jest (-1)
n... co w module daje 1
n.
to ma jakieś znaczenie?
Proszę o wyjaśnienie
b.: ,, który "zajmował się mną" '' melduję się

,,2 * (4/5)n <- właśnie o to mi chodzi. czy to zostało stworzone, żeby nierówność była
prawdziwa? bo to nijak nie wynika z pierwotnego szeregu... ''
Dam kilka odpowiedzi:
1a. Oczywiście, że nierówność musi być prawdziwa.

1b. Poza tym, nie każda nierówność coś da. Tutaj szereg a
n = (3/5)
n+(4/5)
n okazuje się
zbieżny, więc trzeba napisać nierówność
0 < a
n < b
n
dla pewnego b
n takiego, że szereg ∑b
n jest zbieżny.
Np. prawdą jest, że
0 < (3/5)
n +(4/5)
n < 1+1=2 (*)
ale szereg ∑2 (o wyrazach =2) nie spełnia war. koniecznego, więc jest rozbieżny.
Czyli (*) jest prawdziwa, ale bezużyteczna.
1c. No dobrze, ale skąd wiadomo, jakie wziąć b
n?
No właśnie na tym polega trudność w stosowaniu kryt. por., że w zasadzie znikąd tego nie
wiadomo

choć oczywiście po rozwiązaniu pewnej liczby zadań nabiera
się pewnego doświadczenia.
Trochę tak samo jest z tw. o 3 ciągach -- tam też nie wiadomo z góry, jakie kokretnie
trzeba wziąć ciągi ograniczające.
1d. Czy tutaj musieliśmy wziąć 2*(4/5)
n? NIe, mogliśmy np. wziąć 3*(4/5)
n
albo 2*(0,999)
n, też byłoby dobrze. Wybór 2*(4/5)
n jest jednak naturalny...
2.
No właśnie, ta 1 nam przeszkadza. Pozbywamy się jej pisząc nierówność
√n+1 >
√n
czyli
1/
√n+1 < 1/
√n
Na tym właśnie rzecz polega w kryt. por.: chcąc pokazać, że ∑a
n jest zbieżny
(a
n>0), upraszczamy sobie sprawę rozważając szereg b
n o wyrazach większych
(a
n<b
n), ale za to prostszej postaci.
3. Jeśli zastosujesz kryt. L., dostaniesz tylko zbieżność, nic więcej.
Po wzięciu modułu znika (-1)
n i już nie można stosować kryt. L.
Jeśli chcesz dostać bezwzględną zbieżność, potrzebujesz innego argumentu,
np. tutaj wystarczy kryterium Cauchy'ego.
g.: dobrze rozumiem. troszkę to trudne tak wymyślić jakiś ciąg z niczego...

mam pytanie do 3.
tak więc | (-1)
n * 5
n/ (n+4)
n | = 1
n * 5
n / (n+4)
n i to 1
n możemy pominąć, bo
zawsze jeżeli n>0 to będzie 1. tak więc liczę tylko 5
n / (n+4)
n z kryterium Cauchy'ego
i wtedy otrzymuję bezwzględną zbieżność. Tak?
b.: 1. ,,tak więc liczę tylko 5n / (n+4)n z kryterium Cauchy'ego
i wtedy otrzymuję bezwzględną zbieżność. Tak?''
Tak.
2. Tak, teraz to jest bardzo dokładnie napisane, krok po kroku.
(Czy tak musisz pisać, to nie wiem, to inna sprawa

ale w ten
sposób chyba każdy widzi, skąd się co bierze)