Ile lat ma siostra?
MózgZgwałcony: Brat ma 4 lata, siostra jest 2 razy młodsza, ile lat ma siostra?
a) Siostra ma 2 lata;
b) Siostra ma −4 lata.
22 lut 22:29
bezendu:
80
22 lut 22:30
MózgZgwałcony: Matematyka nie jest dla Ciebie, nie traktujesz tego przedmiotu z należytą godnością.
22 lut 22:31
Eta:
Hej
bezendu
22 lut 22:32
bezendu:
Przepraszam
22 lut 22:33
Eta:
Ty masz 4

a ja mam 2 razy mniej niż Ty ( to ile ja mam

?
22 lut 22:34
MózgZgwałcony: Zamiast zaśmiecać mój wątek po prostu przyznajcie, że nie znacie prawidłowej odpowiedzi. Tak
myślałem.
22 lut 22:35
Saris: Boże, widzisz, a nie grzmisz.
22 lut 22:35
bezendu:
Chyba ktoś tu dostanie bana od Ety
22 lut 22:37
Eta:
Myślę,że nie jesteś maturzystą? bo
22 lut 22:37
MózgZgwałcony: Użytkowniku o różowym nicku " Eta ", jabłuszka niczego nie upraszczają.
22 lut 22:38
Eta:
Odpowiedz na moje pytanie z jabłuszkami : .........
To ja odpowiem na Twoje banalne zadanko
22 lut 22:40
MózgZgwałcony: Nie jestem maturzystą, lecz studentem uczelni wyższej, a konkretniej : politechniki! Ha! Wcale
nie jest banalne. Trudno, idę do konkurencji, tam mi pomogą bez zbędnego spamu.
22 lut 22:42
Bogdan:
a czy chodzi o siostrę tego osobnika, który ma 4 lata?
22 lut 22:44
Eta:
Pytanie typu: Ile lat ma córka maszynisty?
22 lut 22:46
yolex: To chyba miało być pytanie, typu podaj liczbę dwa razy większą od −6. zadanie z ćwiczeń dla
podstawówki. ja nie umiałam rozstrzygnąć (poza stwierdzeniem, że sformułowanie "ile razy
więcej" dotyczy liczb dodatnich). Pani w szkole, która zadała to do domu zignorowała pytanie
dziecka o rozwiązanie. Na pytanie, skierowane do wydawcy książki (właściwie do jej autora, ale
za pośrednictwem wydawcy) też brak odpowiedzi. Odpuściłam. I dalej nie wiem. Rzecz miała
miejsce 20 lat temu. Kolejne wydania ćwiczeń miały już 6 zamiast −6, ale problem budził
kontrowersje, również wśród znajomych nauczycieli matematyki...
22 lut 22:46
MózgZgwałcony: W końcu ktoś, kto zrozumiał sens całego zamieszania.
22 lut 22:50
yolex: To trzeba było zadać właściwe pytanie. Chyba sam nie rozumiesz istoty problemu, który
poruszyłeś. Gdyby nie moje osobiste doświadczenia, to też bym pomyślała, że jesteś półgłówkiem
albo prowokatorem.
22 lut 22:55
5-latek: Chciale/as zrobic zamieszanie wieczorem to CI sie udalo .
A nie mozes zapytac sie swojego wykladowcy na uczelni zamiast tu sie wymadrzac
22 lut 22:55
22 lut 23:07
Qulka: zważywszy że umieszczenie problemu zostało w przestrzeni wieku osób, które z natury jest tylko
dodatnie

trochę trudno je uogólniać na ujemne
22 lut 23:13
yolex: Stąd też mój drugi post...
22 lut 23:27
yolex: Hej, 5−latek. Tak właśnie sądziłam. Wielokrotność, to jasne. Ale 2 razy większa jest
niejednoznaczna przy liczbach ujemnych. Dzięki.
22 lut 23:31
5-latek:
22 lut 23:38
PW: Nie widzę żadnej "niejednoznaczności" czy "niezręczności" w powiedzeniu, że np. −8 jest dwa
razy większa niż −4. Iloraz tych liczb jest równy 2:
Jeżeli pomyśleć, że liczby ujemne wzięły się z potrzeby opisania braku czegoś, długu − to nie
ma nic dziwnego w powiedzeniu, że dług 8 zł jest dwa razy większy niż dług 4 zł.
23 lut 08:30