matematykaszkolna.pl
hmm pilne!: czy jeśli element symetryczny jest od czegoś zależny, to nadal jest to grupa?
13 lut 18:30
PW: W teorii grup chyba nie ma takiego pojęcia "być od czegoś zależnym". Może napiszesz dokładnie o co idzie?
13 lut 18:42
pilne!: mamy (a1,a2)*(b1,b2):= (a1b1−a2b2,a1b2+a2b1) liczę element symetryczny (a1,a2)*(c,d)=(e1,e2) (e1,e2)= (1,0) [policzone wcześniej] po obliczeniach mam coś takiego
 −a2 
d=

 a12+a22 
 a1 
c=

 a12+a22 
i wniosek, że nie jest grupą (zadanie z ćw)
13 lut 18:51
PW: Zły wniosek. To że element odwrotny do (a1, a2) jest zależny od a1 i od a2, to chyba oczywiste. Wyliczyłeś, że dla dowolnego elementu (a1, a2) istnieje element do niego odwrotny (c, d) wyrażony wzorami podanymi w trzeciej i drugiej linijce od dołu. Jedyny warunek to a12+a22 ≠0 (bo wtedy te ułamki nie istnieją). Myślę, że nie idzie tu o stwierdzenie czy zbiór par z działaniem "mnożenia" jest grupą. Raczej mówiliście o pierścieniu z dzieleniem (każdy niezerowy element ma element odwrotny)
13 lut 19:11
pilne!: widocznie coś źle napisałem, bo w poleceniach chodziło o grupę, ale dziękuje za wyjaśnienia
13 lut 19:15
PW: Może więc idzie o stwierdzenie takie samo jak np. dla liczb wymiernych: Zbiór liczb wymiernych bez zera z działaniem mnożenia jest grupą. Gdyby brać zbiór liczb wymiernych z zerem, to nie jest grupą, bo nie istnieje element odwrotny do 0. W rozważanym przykładzie jest tak samo (dla elementu (0, 0) nie istnieje element odwrotny, bo nie może być w mianowniku 02+02. Jeżeli wziąć zbiór par bez (0,0) z mnożeniem opisanym w zadaniu, to będzie on grupą.
13 lut 19:32