fsd
ac: f(x) = xe
−x2
Czy ma ona punkty przegięcia?
Pochodna wychodzi:
f'(x) = e
−x2(1−2x
2)
I co teraz ?
1 = 2x
2 ?
12 lut 21:26
ac: pomoże ktoś ?
12 lut 21:38
Qulka: aby punkt przegięcia znaleźć to jeszcze druga pochodna potrzebna bo to kiedy f'' =0
12 lut 21:41
yolex: Punkt przegięcia jest wtedy, gdy zeruje się pierwsza pochodna, ale w otoczeniu tych punktów nie
zmienia swojego znaku. Tutaj w otoczeniu obydwu miejsc zerowych pochodna zmienia znak, więc
tam są ekstrema lokalne, a punktów przegięcia nie ma wcale.
12 lut 21:44
ac: to policzyć jeszcze pochodną pochodnej ?
12 lut 21:50
Dawid: Tak
12 lut 21:54
yolex: Jak już policzysz, to nie zapomnij sprawdzić warunku dostatecznego:
a:
Warunkiem wystarczającym istnienia punktu przegięcia jest też istnienie drugiej pochodnej
funkcji równej zeru w punkcie x0, oraz zmiana jej znaku w tym punkcie. Jeżeli funkcja ma
zerową drugą pochodną w punkcie, ale jej znak nie zmienia się w tym punkcie, to funkcja ma w
tym punkcie ekstremum lokalne.
lub b:
Dla funkcji trzykrotnie różniczkowalnej warunkiem wystarczającym jest: f''(x)=0⋀ f'''(x)≠0
12 lut 22:10