Egzamin
Artur : Czesc mam problem specjalnie przyjechalem o godzinie 5 na uczelnie zeby sie uczyc na egzamin
ktory mam o 12 i jak dotad nic nie zrobilem . Wydawalo mi sie ze jezeli przyjade nauczelnie to
bede bardzeij zmobilizowany, mylilem sie. MOzecie mnie jakos wesprzec ?
12 lut 09:40
Eve: ja cię wspieram
12 lut 09:43
wmboczek: Red Bull doda ci skrzydeł
no i przestań grzebać w necie a zacznij w notatkach
12 lut 09:52
Artur : nadal nie poczynilem krokow nie wiem jak sie zmotywowac chyba od nastepnego tygodnia ide do
psychiatry.
12 lut 10:13
daras: a gdzie to s atakie warunki, że o 5 rano mozna wejść na uczelnię żeby się pouczyć?
12 lut 10:18
daras: @Artur ja kiedyś też miałem w południe egzamin i mogłem wejść do biblioteki dopiero o 8:30
12 lut 10:19
daras: a po co do psychiatry
wystarczy zwykły konował..weź L4 wyjedź na tydzień w góry albo na
mazury i odpocznij
a termin egzaminu przesuń w dziekanacie
12 lut 10:21
Artur : ogolnie to jestem na 7 semestrze czyli jezeli obleje to mam inzynierke w plecy dziwne ze mnie
to nie mobilizuje prawda ? DLatego chcialem isc do psychiatry
12 lut 10:24
daras: to idź i nie zrzędź "
12 lut 10:28
daras: to nie forum psychologiczne
12 lut 10:28