matematykaszkolna.pl
całki Bartek: Mam taki przykład i nie rozumiem.
 xdx 

 (x2+a2)n 
1 du 


<− nie rozumiem dlaczego tak jest w opisie. Dlaczego 1/2 ? dlaczego w
2 un 
liczniku jest du?
11 lut 11:58
Dawid: u=x2+a2 du=2dx
1 

du=dx
2 
Zatem:
 
1 

du=
2 
 1 du 

=


 un 2 un 
11 lut 12:00
Bartek:
 x2 
Okej, ale dlaczego du= 2 dx? Przecież tam jest xdx a całka z xdx jest

+ C
 2 
11 lut 12:03
Dawid: Nie liczysz całki tylko pochodną 
11 lut 12:04
Dawid: Napisane mas powyżej podstawiasz u=x2+a2 du=2xdx
1 

du=xdx
2 
11 lut 12:06
Dawid: Zjadłem tam x powyżej
11 lut 12:07
Bartek: No ale i tak nie rozumiem w takim razie dlaczego jest du = 2dx? skąd się bierze 2? Jestem tym bardziej zdziwiony bo jeszcze miesięc temu przerobiłem chyba wszystkie przykłady pochodnych z matematyka pisz. Nie wiem. Diabeł ogonem czy coś?
11 lut 12:09
Dawid: u=x2+a2 Całkujemy i korzystamy z wzoru (xn)=nxn−1 du=2xdx x2=2x
11 lut 12:11
Bartek: Dzięki, już widzę. Najwidoczniej muszę potrenować całkowanie przez podstawianie.
11 lut 12:12
Dawid: no i pochodne emotka
11 lut 12:13
Bartek: tzn. ja wiem , że pochodna a x2 jest 2x. Spokojnie, ja takie rzeczy wiem. Tylko przy całkowaniu jest taka metoda, że zamiast całkować, trzeba policzyć pochodną i to jest ta chwilą, w której...no właśnie...
11 lut 12:24
Dawid: No to trzeba ćwiczyć emotka
11 lut 12:25
Bartek: cholera znowu nie rozumiem:
 dx 

 2x−3 
Im wychodzi, że dx=t * dt No to nawet jeśli t=2x−3, to jakim cudem?
11 lut 12:35
Bartek: No to odświeżam
11 lut 12:38
Bartek: Okej, dzięki, już doszedłem.
11 lut 12:44
Dawid: Udało się ?
11 lut 12:44
Dawid: t2=2x−3 2tdt=2dx tdt=dx
11 lut 12:45
Bartek: dzięki dzięki,już ogarnąłem
11 lut 13:37