matematykaszkolna.pl
Asymptota Dawid95: Asymptota Czy mógłby ktoś mi wytłumaczyć jak zrobić te zadanie? Rozumiem, że trzeba użyć reguły de hospitala, ponieważ mamy symbol nieoznaczony, ale kompletnie gubię się potem w tych pochodnych z pierwiastkiem... (x−1)/(x+1) Naturalnie chodzi o ułamek pod pierwiastkiem. I jeszcze mógłby ktoś sprawdzić, gdzie tutaj popełniam błąd z tym układem nierówności macierzy? Bo w odpowiedziach jest inny wynik... https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t34.0-12/10514796_874591022561771_1319869887_n.jpg?oh=96174710b958d46ddc97f9f392b0e372&oe=54DA80F1&__gda__=1423606929_d59aa1d3873a85f0d748c794b97c2d61 https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/10966646_874591032561770_1402355492_n.jpg?oh=23cdb2012b0aeb4e1a3505276e52b574&oe=54DA753A&__gda__=1423588138_923c26bf445565d25fafc621ac5be687 Niemniej znacznie bardziej dla mnie ważne jest te zadanie z asymptotą, bo to to bym chciał w pierwszym rzędzie zrozumieć dokładniej.. Z góry dziękuję!
9 lut 00:01
Dawid95: up
9 lut 00:24
PW:
 x−1 

to nie jest "symbol nieoznaczony".
 x+1 
 stała 
Liczymy granicę lewostronną w −1, jest to granica typu „

”, czyli jest równa +.
 0 
Wykres ma asymptotę pionową x = −1. Z prawej strony liczby −1 nie ma dziedziny (między −1 a 1). Granice tego ułamka w nieskończonościach są równe 1, co widać po podzieleniu licznika i mianownika przez x:
 
 1 
1 −

 x 
 

.
 
 1 
1 +

 x 
 
Jest więc asymptota pozioma.
9 lut 00:39
Dawid95: Dziękuje pieknie! Nie rozumiem tylko trochę tego fragmentu "Z prawej strony liczby −1 nie ma dziedziny (między −1 a 1)". Mógłbys doprecyzować?
9 lut 00:50
PW: No to badasz funkcję nie ustalając dziedziny? To co pod pierwiastkiem musi być nieujemne:
 x−1 

≥ 0 ⇔ x ≤ −1 ∨ x ≥ 1
 x+1 
(w szkole średniej rysuje się parabolę (x−1)(x+1), bo iloczyn ma taki sam znak jak iloraz).
9 lut 00:55
Qulka: bo mnoży się przez kwadrat mianownika, żeby nie zmienić znaku nierówności emotka dlatego wychodzi iloczyn emotka
9 lut 01:40