matematykaszkolna.pl
trygonometria ***tryg***:
 3 
sin2x2=

 2 
proszę o sprawdzenie, czy tak powinno wyglądac rozw i czy jest w 100% poprawne, bo obawiam się że zapis nie jest ani wynik
 x 
zał: sin2

≥0
 2 
x≥0
 3 
rozw: sin2x2=

I2
 2 
 x 3 
sin2

=

I
 2 4 
 x 3 x 3 
sin

=

v −sin

=

 2 2 2 2 
x π x π 

=

+ 2kπ −

=

+2kπ
2 3 2 3 
 2 2 
x=

π+4kπ x=−

π+4kπ
 3 3 
x π x π 

=π−

+ 2kπ −

=π−

+2kπ
2 3 2 3 
 4 4 
x=

π+4kπ x=−

π+4kπ
 3 3 
24 lis 17:48
Eta: okemotka i k€ C Jak widzę to nie potrzebujesz "korepetytorów" Tak trzymaj emotka Powodzenia.
24 lis 17:59
Basia: rozwiązanie jest w porządku, ale założenia nie sin2x2 ≥ 0 dla każdego x∊R (jako druga potęga) no i można trochę prościej a2 = |a|
 3 
sin2x2 = |sinx2| =

 2 
dalej tak jak robiłaś
24 lis 18:00
tryg: hmm w odpowiedziach podali
 2 
x=

π+4kπ
 3 
 4 
x=

π+4kπ
 3 
 8 
x=

π+4kπ
 3 
 10 
x=

π+4kπ
 3 
czy mam źle czy to poprostu inny sposób zapisania tego samego?
24 lis 18:02
Eta: x2= −23π= 2π−23π= 63π−23π= 43π to x = 83π+ 4k*π podobnie: x2= − π3= 2π− π3= 63π− π3= 53π to x = 103π + 4k*π Twoja poprzednia odp tez jest poprawna , tylko podałaś kąt xo −−−− jako ujemny a w odp. w książce podano xo −−− jako kąt dodatni
24 lis 18:14
tryg: dziękuję Eto, a jakie założenia zrobić do: 4cos2x+4cosx+1=1 zał: 4cos2x+4cosx+1≥0
 π π 
Δ=0 cosx=−0,5 ⇔ cosx=0,5? x=

+2kπ v x=−

+2kπ
 3 3 
i co dalej?
24 lis 18:31
tryg: ponawiam pytanieemotka
24 lis 18:36
Basia: stąd wniosek, że dla każdego t∊R 4t2+4t+1≥0 ⇒ dla każdego x∊R 4cos2x+4cosx+1 ≥ 0 czyli x∊R można też tak: 4cos2x+4cosx+1 = (2cosx+1)2 ≥ 0 dla każdego x∊R (jak każda druga (parzysta) potęga)
24 lis 18:39
Basia: niepotrzebnie rozwiązujesz równania cosx=±1 nie masz równania 4cosx+4cosx+1=0 i ono jest Ci do niczego niepotrzebne dalej tak jak w poprzednim przykładzie podnosisz obustronnie do kwadratu o masz 4cos2x+4cosx+1=1 4cos2x+4cosx=0 4cosx(cosx+1)=0 cosx=0 lub cosx=−1
 π 
x0 =

lub x0
 2 
 π 
x =

+2kπ lub x=π+2kπ = (2k+1)π
 2 
24 lis 18:44
tryg: sinx+cos2x=0,25 sinx+1−sin2x−0,25=0 −sin2x+sinx+0,75=0 /*4 −4sin2x+4sinx+3=0 Δ=64 sinx=32 v sinx=−0,5 i co dalej?
 3 
czy powinnam jakoś zredukować to

? czy zapisać to jako:
 2 
 π π 
sinx=sin(π+

)=sin

 6 6 
i dalej:
 π π 
sinx=sin

v sin(−x)=sin

 6 6 
 π π π 
x=

+2kπ v −x=

+2kπ I*(−1) ⇔ x=−

+2kπ
 6 6 6 
   
x=

+2kπ v x=−

+2kπ
 6 6 
a w odpowiedziach podali:
  π 
x=

+2kπ v x=−

+2kπ
 6 6 
24 lis 19:45
Godzio: inaczej: sinx−>t −t2+t+0,75=0 Δ=1+3=4 Δ=2
 −1−2 
t1=

=1,5 (odżucamy bo sin jest w przedziale <−1,1>
 −2 
 −1+2 
t2=

=−0,5
 −2 
24 lis 19:55
Godzio:
 1 
sinx=−

 2 
 π  
x=−

+2kπ v x=

+2kπ
 6 6 
24 lis 19:57
Godzio: zrozumiałe ?
24 lis 19:59
tryg: mam problem z sytuacjami kiedy wychodzi mi funkcja ujemna. np. sinx=−12 tak jak tu. Czy mam korzystać wtedy ze wzorów redukcyjnych, czy patrzeć na wykres? Tylko, że gdy rysuje wykres funkcji sinus okazuje się, że punkty leżą tak, ze nie umiem ich dokładnie opisać, ale z
 π  
pewnością coś więcej niż π i mniej niż 2π, a tu mamy w odpowiedzi −

i

... jak
 6 6 
Ty to odczytujesz?
24 lis 20:07
tryg: ponawiam?
24 lis 20:09
Godzio: już rozpisuje jak jest
24 lis 20:12
Godzio: no to tak, jeśli mamy sinx=−a a∊<−1,1> to zapisujemy kąt jaki by był dla a tyle że ze znakiem przeciwnym: x=−xo+2kπ v x=π− (−xo) +2kπ jeśli cosx=−a a∊<−1,1> to zapisujemy to tak: x=180−xo+2kπ v x= − (180−xo) +2kπ nie wiem czy tak sie poprawnie zapisuje, widać to na wykresie ale tak można zapamiętać bo to jest zawsze prawda tg=−a v ctg=−a x=−xo+kπ
24 lis 20:18
Bogdan: sinx = −sinα ⇒ sinx = sin(−α) lub sinx = sin(π + α) cosx = −cosα ⇒ cosx = cos(π − α) lub cosx = cos(π + α) tgx = −tgα ⇒ tgx = tg(−α) lub tgx = tg(2π − α) ctgx = −ctgα ⇒ ctgx = ctg(−α) lub ctgx = ctg(2π − α)
24 lis 20:19
Bogdan:
 1 π π 
Np. sinx = −

⇒ sinx = −sin

⇒ sinx = sin(−

)
 2 6 6 
 π π 
x = −

+ k*2π lub x = π +

+ k*2π
 6 6 
24 lis 20:22
tryg: hmm to wynika z wykresów tych funkcji jakichś wzorów redukcyjnych albo własności czy muszę się tego bezmyślnie nauczyć na pamięć?
24 lis 20:51
tryg: ponawiam...
24 lis 20:53
tryg: nie chce zakładać nowego wątku, podbijam
24 lis 20:54
Godzio: wiem że to wynika z wykresu ale czy ze wzorów to nie wiem
24 lis 20:55
Bogdan: I z jednego i z drugiego, a mówiąc ściśle, z własności funkcji trygonometrycznych. Zależności, które przedstawiłem wyżej to nic innego, jak wzory redukcyjne.
24 lis 21:01
tryg: hmm Bogdanie, nie wygląda mi to na typowe wzory redukcyjne, mógłbyś coś więcej, jaśniej napisać? z której ćwiartki te wzory?
24 lis 21:12
tryg: podbijam, wiem, że jestem denerwująca, ale to przez chęć pojęcia tego
24 lis 21:17
tryg: patrzę na wykres i np. powiedziałabym tak: czy to poprawne? dla sinx: sin(−x) i sin(−π+x) bo czytałam oba z przedziału od (−π,0) dla cos: cos(π−x) i cos(π+x) dla tg: tg(−x) dla ctg: ctg(x) dlaczego nie widze drugich możliwości dla tg i ctg?
24 lis 21:26
tryg: oczywiście te wartości są dla sytuacji kiedy kąt będzie ujemny. np. sinx=−0,5
24 lis 21:35
tryg: podbijam
24 lis 21:40
Bogdan: W kwestii formalnej, kąt nie może być ujemny, bo kąt to część płaszczyzny. Ujemna lub dodatnia może być miara kąta. Wracając do sedna rozmowy. Zależności: sinx = −sinα ⇒ sinx = sin(−α) lub sinx = sin(π + α) cosx = −cosα ⇒ cosx = cos(π − α) lub cosx = cos(π + α) tgx = −tgα ⇒ tgx = tg(−α) lub tgx = tg(2π − α) ctgx = −ctgα ⇒ ctgx = ctg(−α) lub ctgx = ctg(2π − α) wynikają ze znaku funkcji trygonometrycznej. Jeśli np. rozpatrujemy −sinx, to widzimy sinx w III lub w IV ćwiartce: −sinα = sin(2π − α) = sin(−) lub −sinx = sin(π + α) Podobnie czytamy: −cosα, −tgα, −ctα. Zależności te opisują wzory redukcyjne.
24 lis 21:49