wykresy cd
5-latek:

Narysuj wykres funkcji f(x)=x+sgn(x)
a) czy jest ona roznowartosciowa ?
b) czy ma jeszce jakies znane CI wlasnosci Bede mial jeszce trzy polecenia do tego zadania ale
na razie a i b)
a) z rysunku widac ze jest ona roznowartosciowa ale to chyba nalezy wykazac ze wzoru D
f=R
x
1≠x
2 to x
1−x
2≠0 i f(x
1)−f(x
2)≠0
wiec (x
1+sgn(x
1))−(x
2+sgn(x
2))≠0
to x
1−x
2 +sgn(x
1)−sgn(x
2) ≠0
x
1−x
2+sgn(x
1−x
2)≠0 dalej nie wiem jak
co do b) to moge powiedziec ze ona jest rosnaca
31 sty 23:00
5-latek: c) dla tej funkcji znajdz obrazy zbiorow
a) {0} to obraz {0}
b) {1} to obraz {2}
c) <0,1> to obraz <0,2>
d)<−1,0) to obraz <−2,0)
e)(2,oo) to obraz (3,oo)
31 sty 23:17
5-latek: Dla tej funkcji znajdz przeciwobrazy zbiorow
a) {0} to f−1{0}={0}
b) {1} to f−1{1}={0}
c){−1,1} to f−1{−1,1}={0}
d) <−1,1> to f−1<−1,1> ={0} ?
e)<2,3)
f)(−oo,−2) to f−1(−oo,−2)= (−oo,−1)
31 sty 23:29
5-latek:

Narysuj wykres y=f(−x) dla funkcji y=x+sgn(x)
jakie przeksztalcenie zastosowales ?Zastosowalem symetrie S
y wzgledem osi OY
31 sty 23:35
5-latek:

Dla tej funkcji narysuj wykres y=−f(x)
Jakie przeksztazlcenie zastosowales ? Zastosowalem symetrie S
x (wzgledem osi OX
31 sty 23:44
5-latek: Pomoze ktos przy tej roznowartosciowosci?
1 lut 00:06
5-latek: A moze jednak ktos zajrzy?
1 lut 01:45
5-latek: Tak roznowartosciowosc i chyba tez przeciwobrazy poknocilem
1 lut 13:57
Gray: Wg mnie chodzi tu o odczytanie różnowartościowości z wykresu.
Jeżeli chcesz to wykazać z definicji to nie unikniesz kilku przypadków. Pokaże, że jest rosnąca
(to oczywiście więcej niż różnowartościowość. ale gdybyś chciał i to wykazać, będzie jak
znalazł

1
o x
1<x
2<0 ⇒ f(x
1)−f(x
2)=x
1+sgn(x
1)−x
2−sgn(x
2) = x
1 −1 −x
2 +1 <0, więc OK
2
o x
1<0<x
2 ⇒ f(x
1)−f(x
2)=x
1+sgn(x
1)−x
2−sgn(x
2) = x
1 −1 −x
2 −1 <0, więc OK
3
o 0<x
1<x
2 ⇒ f(x
1)−f(x
2)=x
1+sgn(x
1)−x
2−sgn(x
2) = x
1 +1 −x
2 −1 <0, więc OK.
Znikam, ale wrócę.
1 lut 14:06
5-latek: W 1 poscie w przedostaniej linijcce nie moge zrobic tak (x1−x2)[1−sgn] bo przy sgn chyba
musi stac jakas zmienna
1 lut 14:07
5-latek: Dobrze
1 lut 14:13
Gray: Nie można z sgnx1 wyciągać x1 przed sgn...
1 lut 15:42
5-latek: Przepraszam Cie ale zle sie poczulem i dopiero odpisuje
Juz rozumiem . czyli tak w zaleznosci od tego jak ulozony jest sgn(x1) i sgn(x2) wobec 0
wybieramy albo (−1) albo (1) .
Jeszcze jedno . jesli udowodnimy ze funkcja jest rosnaca (malejaca ) to oznacza ze jest ona
roznowartosciowa .
A spojrz proszse na przeciwobrazy
1 lut 17:52
5-latek: Prosze o sprawdzenie przeciwobrazow (
1 lut 18:38
Gray: Obrazy są źle:
c) <0,1> to obraz <0,2>
Nie: f(0)=0, ale dla x>0: f(x)=x+1, więc f((0,1]) = (1,2]
Obrazem [0,1] jest więc {0}∪(1,2]
d) i e) popraw Ty.
Potem popatrzę na przeciwobrazy
1 lut 19:21
5-latek:

Ajjj
narysuje sobie jeszce raz tutaj ten wykres zeby nie przewijac
c) tak jak napisales obrazem [0,1] jest {0}U(1,2]
d) <−1,0) dla f(0) wartoc funkcji nie istnieje bo 0 nie nalezy do tego przedzialu ale dla
x<0 f(x)= x−1
wiec f(<−1,0))=<−2,−1)
e) (2,+oo) x>0 f(x)=x+1 wiec f((2,+oo))=(3,+oo)
1 lut 19:49
Gray:
1 lut 19:53
5-latek: dziekuje

Niby to wydaje sie proste ale sprawia klopoty
1 lut 19:55
5-latek: Co do przeciwobrazow to
e)<2,3) to f−1<2,3)=<1,2)
1 lut 20:37
Gray:
1 lut 21:16
5-latek: Jeszce raz dzieki
1 lut 21:20
5-latek: Niech ktos sprawdzi przeciwobrazy
2 lut 17:40