matematykaszkolna.pl
trygonometria Kinia: Witam, nie wiem jak rozwiązać to równanie: sin4α +cos4α = 1 − sin2α (...) po przekształceniu otrzymuję: sin2α(1−sinαcosα) = 0 i mam problem z warunkiem : sinαcosα=1
31 sty 18:09
Frost: Moim zdaniem to nigdy nie będzie 1. Byłoby jeden jakbyś miała kątα taki, że sinα=1 cosα=1
31 sty 18:10
5-latek: A to jest rownanie czy tozsamosc ?
31 sty 18:11
Kinia: Polecenie brzmi: rozwiąż równanie
31 sty 18:12
Kinia: czyli sinαcosβ nigdy nie może być równe 1 ?
31 sty 18:16
Kinia: sinαcosα **
31 sty 18:16
ICSP: sin4α + cos4α = sin4α + 2sin2αcos2α + cos4α − 2sin2αcos2α =
 1 1 
= (sin2α + cos2α)2

(sin2α)2 = 1 −

(sin2α)2
 2 2 
Twoje równanie można zatem zapisać następująco :
 1 
1 −

(sin2α)2 = 1 − sin2α
 2 
Dalej ty.
31 sty 18:19
Eta: (sin2α+cos2α)2−2sin2α*cos2α= 1 −sin(2α) 1 −0,5sin2(2α)=1−sin(2α) 0,5sin2(2α)−sin(2α)=0 ⇒ sin(2α)=0 lub 0,5sin(2α)=1 −− sprzeczne dokończ .....
31 sty 18:22
Eta: Wrrrr...emotka
31 sty 18:22
ICSP: emotka
31 sty 18:23
Eta:
31 sty 18:25
Kinia: Dziękuję bardzo emotka
31 sty 18:57